Nie żyje aktor „Klanu”, „M jak miłość” i „Na Wspólnej”, ojciec prezenterki „Dzień Dobry TVN”. Wielka strata

Prezenterka TVN przechodzi trudne chwile. W jej otoczeniu jest najbliższa rodzina, a wszyscy krewni oraz środowisko filmowe opłakują śmierć jej taty. Widzowie doskonale znali go z „Klanu” i kilku głośnych polskich filmów.

Tata gwiazdy TVN nie żyje. Dożył sędziwego wieku 82 lat i dziś rano zewsząd zaczęły pojawiać się kondolencje. Ojciec prezenterki był aktorem, dlatego wiadomość o jego śmierci wstrząsnęła środowiskiem filmowym. Kondolencje przekazała m.in. Ewa Kuklińska.

Nie żyje tata prezenterki TVN

Z samego rana media obiegła potwierdzona już wczoraj wiadomość – nie żyje aktor Krzysztof Kalczyński. Większość osób kojarzy to znane nazwisko, nosi je bowiem prezenterka „Dzień Dobry TVN”, Anna Kalczyńska. Nie tylko ona została osierocona. Jej tata pozostawił w żałobie dwójkę swoich dzieci: dziennikarza Filipa Kalczyńskiego oraz Marię Kalczyńską.

Żona Krzysztofa Kalczyńskiego, Halina Rowicka-Kalczyńska, zewsząd otrzymuje słowa wsparcia, a jej profil na Facebook’u pełen jest zdjęć męża i wspomnień, które udostępniają inni.

– Halinko Kochana…! Aż trudno udźwignąć tę wiadomość o odejściu Krzysia, tak jest nagła, niespodziewana i okrutna. Przyjmij moje najszczersze wyrazy współczucia.. Przytulam Cię bardzo serdecznie.. – napisała Ewa Kuklińska.

Kondolencje płyną szerokim strumieniem. Krzysztof Kalczyński był bardzo doceniany przez talent i osobowość

– Dziś zmarł znakomity aktor, szlachetny i dobry Człowiek, wielki patriota, strażnik najważniejszych narodowych wartości Krzysztof Kalczyński. Wielki smutek. Halinko ogromnie mi smutno! – napisał dziennikarz Krzysztof Deszkiewicz.

– Dziś odszedł mój wspaniały Teść, Tata – Krzysztof Kalczyński. Człowiek miliona anegdot, niespożytej energii i dowcipu, wspaniały Tata ale tez Dziadek. Będzie nam Go bardzo brakowało Mam to szczęście, że mieszkam z kilkoma klonami Taty – ten urok, poczucie humoru, odwaga, kreatywność to bardzo Kalczyńskie cechy. Dziękuje Tato za to i za Twoje ogromne – wpis pełen tęsknoty i bólu na Instagramie opublikowała żona Filipa Kalczyńskiego.

Krzysztof Kalczyński urodził się 4 maja 1937 roku w Poznaniu. Od zawsze wiedział, że jego przeznaczeniem jest film i scena. Początkowo był muzykiem Teatru Narodowego, w 1961 roku ukończył studia na wydziale reżyserii muzycznej w PWSM w Warszawie, a 3 lata później mógł szczycić się dyplomem krakowskiej PWST. Grał m.in. w teatrach Wybrzeże, Narodowym, Klasycznym, Studio. Widzom jest znany z roli Jeremiego Konarskiego w „Na Wspólnej”, Edwarda Tyczyńskiego w „Klanie” lub z „Plebanii”. Zagrał też m.in w „Stawce większej niż życie”, „Pograniczu w ogniu”, „Zmiennikach”.

Źródło: pikio.pl