Trzynastoletnia Marysia jest owocem związku Martyny Wojciechowskiej z Jerzym Błaszczykiem. Dziewczynka jest oczkiem w głowie podróżniczki, która nie ukrywa, że jest z niej bardzo dumna. By oddać hołd mężczyźnie dziennikarka wraz z córką wybrały się w sentymentalną podróż, która miała szczególne znaczenie…
Marysia – córka Martyny Wojciechowskiej i Jerzego Błaszczyka
Marysia urodziła się ze związku Martyny Wojciechowskiej i Jerzego Błaszczyka. Choć para rozstała się po jej narodzinach, to wciąż pozostawali w przyjacielskich stosunkach. Mężczyzna zmarł w 2016 roku po walce z chorobą nowotworową.
Podróżniczka jest bardzo dumna ze swojej pociechy, przyznała także, że w jej wychowaniu stara się zachować sporo swobody i pozwala córce na popełnianie błędów. Podkreśliła również, że Marysia jest rozsądną nastolatką, na której pomoc może liczyć w obowiązkach domowych. „Nie mam takiego problemu, że moje dziecko siedzi z nosem w telefonie i nie jestem w stanie się przez to przebić. Uczestniczy normalnie w zadaniach domowych, jest w stanie wyjść na spacer, poczytać książkę. Czyli mówiąc krótko – korzysta z tego, co daje nam świat, nie zasłaniając się wyłącznie telefonem. Przegadałyśmy ten temat na samym początku, kiedy jej telefon pojawił się w naszym życiu i teraz jest naprawdę dobrze”, tłumaczyła Martyna.
Martyna Wojciechowska z córką wybrały się w wyjątkową podróż
Obie panie postanowiły ostatnio wybrać się w podróż do Egiptu. Wycieczka miała bardzo sentymentalne znaczenie, ponieważ to tam Martyna Wojciechowska poznała ojca Marysi, Jerzego Błaszczyka. Mężczyzna był rekordzistą Polski w nurkowaniu głębinowym, a teraz córka pary idzie w ślady swojego taty. „Moja córka nurkuje świetnie. Odnajduje się w tym środowisku”, deklarowała Martyna Wojciechowska.
Dziennikarka wraz z córką odwiedziły Dahab, który ma szczególne znaczenie dla Martyny Wojciechowskiej. „Właśnie tam poznałam tatę Marysi, więc dla mnie była to podróż bardzo sentymentalna i symboliczna”, mówiła kobieta. Dzięki córce podróżniczka zaczęła wracać do swojej pasji, która kiedyś sprawiała jej wielką przyjemność. „Przed laty kochałam nurkowanie. To swego czasu była moja największa pasja. Ale potem skupiłam się na eksplorowaniu gór wysokich. Gdy zostałam mamą, nie składało się, żeby do tego wrócić. Dopiero teraz Marysia zmoblizowała mnie do powrotu”, wyjaśniła.
Źródło: viva.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment