Maciej Kuroń zmarł 25 grudnia 2008 r. Dziś mija dokładnie 15 lat od jego niespodziewanego odejścia. Święta Bożego Narodzenia są szczególne trudne dla dzieci słynnego kucharza. Maciej Kuroń żyje wiecznie w pamięci swoich bliskich. W okresie świąt wspomnienia o nim szczególnie chwytają za serce.
Maciej Kuroń był znanym polskim kucharzem, dziennikarzem oraz autorem książek kulinarnych. Największą rozpoznawalność zyskał dzięki prowadzeniu programów telewizyjnych o tematyce kulinarnej.
Maciej Kuroń zmarł w Boże Narodzenie
Maciej Kuroń zmarł 25 grudnia 2008 r. W Boże Narodzenie niespodziewanie zasłabł i zmarł. Odszedł w swoim domu w Izabelinie koło Warszawy. Miał zaledwie 48 lat. Przyczyną jego śmierci była ciężka niewydolność krążenia. Pogrzeb odbył się 7 stycznia 2009 r.
Maciej Kuroń miał liczną rodzinę. Razem z żoną Joanną doczekali się czworga dzieci: trzech synów (Jana, Jakuba i Kacpra) oraz córki (Grażyny, zwanej Gają).
Maciej Kuroń żyje wiecznie w pamięci swoich bliskich
Dzieci Macieja Kuronia bardzo przeżyły nagłe odejście swojego taty. Dzisiaj wszyscy są już dorośli i założyli własne rodziny. Wciąż jednak regularnie wspominają swojego tatę, a wzruszenie łapie ich za gardło, szczególnie w takich dniach jak Boże Narodzenie. – Wypełniał nasz świat, bardzo przeżyliśmy jego śmierć. Odszedł w swoim stylu, czyli z przytupem, bo w święta Bożego Narodzenia. Po jego śmierci dojrzałem, wziąłem się w garść, bo wcześniej byłem takim niebieskim ptakiem. Śmierć ojca sprawiła również, że zacząłem o siebie bardziej dbać. Kiedy zmarł, ważyłem 112 kg, teraz 90. Ojciec zmarł na zawał serca, był otyły, miał też inne choroby – mówił Jan Kuroń kilka lat temu w rozmowie z „Party”.
„12 lat temu zatrzymał się czas, zabrakło najwspanialszego człowieka na świecie. Mimo wszystko przekazał nam co najważniejsze! Humor, poczucie wartości, miłość do drugiego i ciepło. Żegluj Tatulku” — pisała córka Macieja Kuronia w mediach społecznościowych w 2020 r.
Córka Macieja Kuronia poszła w jego ślady. Swoją pasję do gotowania zaprezentowała w programie „MasterChef”. Gaja bała się udziału w programie, ponieważ spodziewała się krytyki ze względu na nazwisko. Jednak chęć pokazania rodzinnych tradycji dotyczących gotowania była silniejsza. — Jestem zakochana w kuchni polskiej, którą zaraził mnie mój ojciec. Lubię gotować tradycyjnie, jednak staram się wprowadzać nowe rzeczy i dbać o ich kaloryczność — przyznała w jednym z wywiadów.
Źródło: fakt.pl
Dramatycznie rozpoczęła się niedziela w Piotrkowie Trybunalskim. Na ul. Rakowskiej 35-letnia kobieta, która wiozła dwoje…
Temat emerytur gwiazd nie przestaje zaskakiwać. Okazuje się, że wśród grona osób, którym przysługuje wyjątkowo…
Program "Kuchenne rewolucje" odmienił życia wielu właścicielom restauracji. Choć prowadząca program Magda Gessler wielokrotnie podnosiła…
Reprezentacja Polski przegrała 1:3 z Portugalią w ramach trzeciej kolejki Ligi Narodów UEFA. Biało-Czerwoni zagrali…
Po porażce reprezentacji Polski z Portugalią (1:3) trudno szukać powodów do zadowolenia, z kolei nie…
Niepokojące wieści znad Bałtyku. Tuż przy granicy z Polską pojawiła się niebezpieczna bakteria. Zanotowano już…
Leave a Comment