Kino i muzyka

Legendarna aktorka, gwiazda PRL, zmarła nagle. Mało kto pamięta, jaki był prawdziwy powód śmierci, smutne

„Pierwsza miłość” to niejedyny serial, w którym przewinęła się znana aktorka. Każdy na pewno ją kojarzy, odznaczała się charakterystyczną fryzurą. 3 maja 2020 roku obchodziłaby 63. urodziny.

Aktorka serialu „Pierwsza miłość” ciężko przeżywała swoje ostatnie chwile. Mocno cierpiała – chociaż pomoc nadeszła szybko, nie udało jej się uratować. Aktorski i reżyserski światek nie mógł uwierzyć w przyczyny jej śmierci.

„Pierwsza miłość”, „Tygrysy Europy”, „Czterdziestolatek” – widzowie pamiętają tę rudą czuprynę

W serialu „Pierwsza miłość” grała przez 2 lata Urszulę Paprocką, pojawiła się też w „Tygrysach Europy” jako Elwira Kozioł, a w „Czterdziestolatku” zagrała ekscentryczną projektantkę mody. W tych wszystkich rolach Ewa Sałacka spełniała się doskonale. Była jedną z najwybitniejszych i najbardziej zdolnych aktorek okresu PRL. Grała w samych kultowych produkcjach: „07 zgłoś się”, „Och, Karol”, „Na kłopoty… Bednarski”. Role sypały się jak z rękawa.

Ewa Sałacka pochodziła z filmowej rodziny: jej mama była reżyserką telewizyjną. Wyszła za mąż za Krzysztofa Krauze, z którym wyemigrowała. Niedługo potem wrócili do Polski, rzucili się w wir pracy i wzięli rozwód. Ewa Sałacka znalazła pocieszenie w ramionach Zbigniewa Wodeckiego, ale nie było pisane im wspólne życie. Wyszła za mąż za stomatologa, Witolda Kirsteina i niedługo została mamą Matyldy.

Ewa Sałacka zmarła na rękach najbliższych osób

Tamtego feralnego dnia 49-letnia Ewa Sałacka wypoczywała z córką, mężem, mamą i kuzynem nad Zalewem Zegrzyńskim. Wspominała urodziny Magdy Gessler, na których gościła kilkanaście dni wcześniej. W pewnym momencie poczuła pragnienie i chciała się napić. W tym samym momencie osa użądliła ją w usta. Doszło do wstrząsu anafilaktycznego. Natychmiast wezwano pomoc i próbowano uspokoić aktorkę. Mimo, że w karetce w porę zostały jej podane odpowiednie leki, to zmarła w męczarniach na rękach najbliższych. Osierociła 12-letnią wtedy Matyldę.

– To nie była prosta, zwyczajna osoba. Ona miała pewne pretensje do czegoś lepszego, wyższego. Ale to było bardzo smaczne i cenione. To był ktoś. Ona jest przykładem niewykorzystanej osobowości. Była wyjątkowa, i co ona miała grać? Miała grać w zlewozmywakowych telenowelach? Nie było dla niej ról – tak wspomina ją sam Jerzy Gruza.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close