Krzysztof Rutkowski trafił do szpitala. Zdjęcie, które pojawiło się na jego koncie na Instagramie, mogło wzbudzać niepokój, ale na szczęście wszystko przebiegło pomyślnie.
Krzysztof Rutowski zaniepokoił fanów, wrzucając na swoje konto na Instagramie zdjęcie ze szpitala. Wygląda dosyć niepokojąco w czepku, bandażach i z wielkim plastrem na ramieniu. Wyjaśnił, co się stało. Miłośnicy detektywa mogą spać spokojnie.
Detektyw Krzysztof Rutkowski w szpitalu
Krzysztof Rutkowski, najpopularniejszy detektyw bez licencji, wrzucił do sieci niepokojące zdjęcie ze szpitala. Okazało się, że kilka lat temu zerwał sobie ścięgno mięśnia nadgrzebieniowego. Nie był szczególnie chętny na to, by decydować się na jakiekolwiek zabiegi, ale kiedy chciał przełożyć kolejny raz termin wizyty w szpitalu, „spojrzenie doktora storpedowało myśli” i jak widać – skończyło się na stole operacyjnym.
Witam Was bardzo serdecznie z niecodziennego miejsca, szpitala WAM w Łodzi. Ci, którzy wczoraj spekulowali, dlaczego zostałem zaznaczony flamastrem, mają dzisiaj odpowiedź. Zerwany parę lat temu na robocie mięsień grzebieniowy przegrał z doktorem Krzysztofem Nowakiem i jego ekipą.
Посмотреть эту публикацию в Instagram
Okazuje się, że wszystko przebiegło pomyślnie. Rutkowski bardzo chwalił sobie szpitalny personel. Narkoza najwyraźniej podziałała i – jak sam wspomina – odleciał w kosmos.
Super udana operacja. Dziękuje w imieniu własnym, jak również Wszystkich Pacjentów. Szpital WAM ma ogromny dorobek naukowy i znany jest z mega profesjonalizmu personelu medycznego. Za to, że dzięki Wam czujemy się bezpieczni. Nie miałem nigdy czasu, żeby to ogarnąć, ale kiedy w rozmowie z Krzysztofem chciałem przełożyć kolejny termin operacji, spojrzenie doktora storpedowało moje myśli o zmianie terminu. Oczywiście nie obyło się bez atrakcji Pani anestezjolog doktor Anny Pruszyńskiej-Bednarek – zapodała narkozę niczym lot w kosmos z gen. Mirkiem Hermaszewskim. Odleciałem.
Pozostaje życzyć zdrowia!
Źródło: plotek.pl