Kino i muzyka

Katarzyna Dowbor: Żeby nie być dla dzieci ciężarem

Katarzyna Dowbor (60 l.) postanowiła zabezpieczyć się na jesień życia. Gwiazda zabrała się za budowę domu spokojnej starości, w którym zamieszka wraz z przyjaciółmi…

Katarzyna Dowbor /Radosław Nawrocki /Agencja FORUM

Nie boi się myśleć o przyszłości. Właśnie dlatego Katarzyna Dowbor już jakiś czas temu spisała swój testament, co wywołało ogromne emocje.

„Polacy boją się tego tematu, uważają, że jak spiszą testament, to wywołają wilka z lasu i umrą. To przecież bzdura!

Testament to wyrażenie swojej woli, to nasz majątek i my decydujemy o tym, do kogo on trafi.

Mój tata, który zmarł 10 lat temu, wszystko rozpisał znacznie wcześniej, dzięki czemu z moim bratem nie mieliśmy żadnych problemów spadkowych. Poszłam za jego przykładem i zrobiłam to samo” – tłumaczy w „Życiu na Gorąco” dziennikarka.

Teraz poszła krok dalej i już myśli o domu spokojnej starości.

Katarzyna Dowbor / Krystian Maj /Agencja FORUM

Bez samotności

Jednak nie będzie to miejsce jakich wiele. Okazuje się, że pani Katarzyna ma wspólny plan z przyjaciółmi. Dziennikarka zamierza zacząć go realizować, kiedy jej młodsza pociecha, córka Maria, skończy studia i usamodzielni się.

„Wybudujemy z przyjaciółmi jeden wspólny dom. Chcielibyśmy razem spędzać ten czas, kiedy możemy więcej i mamy więcej możliwości, bo już nie pracujemy. Wspólnie robić to, co lubiliśmy, co zawsze nas interesowało. Nie być ciężarem dla dzieci, bo one będą chciały żyć swoim życiem, a jednocześnie nie być samemu w domu. Jestem zachwycona tym pomysłem i jestem pewna, że uda nam się go zrealizować” – opowiada dziennikarka.

Nie ukrywa, że obserwując starsze samotne osoby, jest jej bardzo przykro. Bo widzi smutek w ich oczach. Nie chce dla siebie takiej przyszłości.

Poza tym, pani Katarzyna marzy, żeby w jej domu na jesień życia nie zabrakło stajni, bo nie wyobraża sobie, by miała się pozbyć ukochanych koni.

„Nawet kiedy już nie będę w stanie jeździć, to chciałabym przynajmniej móc na nie patrzeć, głaskać je i mówić do nich” – mówi.

Katarzyna Dowbor z mamą, synem i synową, fot. Szczepański /AKPA

Dowborowy Dwór

Katarzyna Dowbor już jakiś czas temu, kiedy straciła pracę w telewizji publicznej, planowała przeprowadzkę na Mazury.

Rozważała stworzenie tam własnej stadniny i hodowli koni. Chciała nazwać ją Dowborowy Dwór.

Plany się zmieniły, bo została zaproszona na casting do programu „Nasz nowy dom”, wygrała i wróciła na szklany ekran.

Nie wyklucza jednak, że kiedy przyjdzie czas ostatecznych decyzji dotyczących wybudowania domu, który chciałaby, żeby powstał pod Warszawą, to właśnie dostanie on nazwę Dowborowego Dworu.

Ale to już będzie musiała ustalić z przyjaciółmi, z którymi planuje spędzić emeryturę.

Źródło: pomponik.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Mini tornado chciało porwać psa. Szokujące nagranie z Podhala

Groza na Podhalu! W jednej sekundzie rozszalał się żywioł. Wir powietrza zdemolował szopę i zaatakował…

10 godzin temu

Niebezpieczne burze nad Polską. Synoptycy wydali ostrzeżenia. Może występować downburst

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami na obszarze…

10 godzin temu

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

3 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

3 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

3 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

3 tygodnie temu