Katarzyna Dowbor przerywa milczenie. Co z jej zdrowiem

Katarzyna Dowbor (59 l.) napędziła wszystkim strachu, zamieszczając na instagramie zdjęcie ze szpitalnej sali. „To już za mną, Wracam do zdrowia” – zapewnia teraz gwiazda.

Ekipa w pełnej gotowości, kamery przygotowane, bohaterowie wybrani. 22 października, w okolicach Dęblina, zespół programu „Nasz Nowy Dom” zaczyna zdjęcia do nowych odcinków.

Wbrew krążącym po stolicy plotkom, nie jest jednak planowana zmiana prowadzącej! Gospodynią nowych 12 odcinków pozostanie Katarzyna Dowbor.

Operacja gruczołu tarczycy, którą gwiazda Polsatu przeszła na początku października w warszawskim szpitalu, przebiegła książkowo i nie wyeliminowała prezenterki z zawodowej aktywności.

Gwiazda mówi, że już nie może doczekać się powrotu na plan, bo zdrowie dopisuje!

„To nie była nagła decyzja ani potrzeba. Operację zaplanowałam z wyprzedzeniem. Środkami farmakologicznymi nie udało się uregulować pracy tarczycy, a dolegliwości z tym związane były uciążliwe, więc lekarze namówili mnie na zabieg. Mieli rację, bo czuję się o niebo lepiej niż jeszcze kilka tygodni temu. Wróciłam do domu pod Warszawą i już rozpiera mnie energia. Bez problemu powinnam nagrać odcinki nowej serii” – uspokaja w tygodniku „Świat i Ludzie” dziennikarka.

Z chorobą Gravesa-Basedowa, Katarzyna walczy od lat. To choroba przewlekła, autoimmunologiczna, powodująca nadczynność tarczycy. Gwiazda Polsatu przeszła inwazyjne leczenie sterydami, pełne skutków ubocznych, m.in. wahania wagi.

Najlepsze lekarstwo to… wyjazd do Anglii!

Co jakiś czas, często pod wpływem stresu, następuje drastyczne zaostrzenie objawów. Rok temu, podczas kręcenia zdjęć w Wałbrzychu, trafiła na ostry dyżur do szpitala.

„Tym razem miałam problemy z oczami, to dla tej choroby też charakterystyczne” – opowiadała gwiazda.

Po ostatniej operacji, która tak przeraziła fanów programu, Katarzyna jest pełna dobrych przeczuć. Zdrowa, radosna, chce jechać do córki Marysi (19), która w połowie września wyjechała na studia do Durham w Anglii.

„Jest zachwycona studiami, uczelnia bardzo jej się podoba. A ja nie mogę się doczekać, kiedy ją odwiedzę. Wróciłam do sił, więc nic nie stoi na przeszkodzie!” – cieszy się.

Katarzyna Dowbor /Paweł Wrzecion /MWMedia

Katarzyna Dowbor /Piotr Andrzejczak /MWMedia

Źródło: pomponik.pl