Kino i muzyka

Katarzyna Dowbor cudem powstrzymała łzy. Tragedia rodzinna, trudno pojąć, jak mogło do niej dojść

Katarzyna Dowbor z trudem powstrzymywała łzy, rodzinna tragedia wstrząsnęła dziennikarką. Kobieta postanowiła nie czekać dłużej i działać. Tylko w ten sposób mogła pomóc i okazać wsparcie. Jej ciężka praca i determinacja odmieniły los rodziny.

Katarzyna Dowbor tak jak obecnie większość telewizyjnych gwiazd, zaszyła się w domu i korzysta z chwilowej przerwy w pracy, wymuszonej sytuacją w kraju związaną z pandemią koronawirusa. Niedawno przeżyła chwilę grozy, bo jej syn Maciej Dowbor, poddał się testowi na zakażenie SARS-CoV-2. Fani byli mocno zaniepokojeni tymi doniesieniami.

Pomimo chwilowej przerwy w pracy widzowie wciąż mogą oglądać swoją ulubioną dziennikarkę w programie stacji Polsat „Nasz nowy dom”. Niedawno kobieta wraz z ekipą odwiedziła dom we wsi Gwizdały na Mazowszu. Historia rodziny pani Agnieszki wstrząsnęła Katarzyną Dowbor, która z trudem powstrzymywała łzy. Gwiazda musiała pomóc kobiecie, a metamorfoza domu, którą przeprowadziła ekipa programu, zszokowała wszystkich.

Gwizdały to niewielka wieś na Mazowszu, gdzie Katarzyna Dowbor odwiedziła panią Agnieszkę i jej rodzinę. Kobieta mieszka sama z dwójką synów – 6-letnim Bartkiem i 3-letnim Mateuszem. Pół roku temu rozstała się z partnerem, to była dla niej bardzo trudna decyzja, ale dobro dzieci jest dla niej najważniejsze.

Kobieta od zawsze pragnęła stworzyć ciepły oraz rodzinny dom i długo starała się o dzieci. Poprzednie dwie ciąże zakończyły się poronieniem, dlatego kiedy w końcu na świecie pojawił się jej pierwszy syn, była szaleńczo szczęśliwa.

– Najbardziej się bałam, że już nigdy nie będę miała dzieci, o których zawsze marzyłam. Jak się Bartek urodził, to byłam przeszczęśliwa. Trzy lata później pojawił się Mateusz. Odzyskałam sens życia – wyznała pani Agnieszka.

Ukochany pani Agnieszki zaczął nadużywać alkoholu. Postępujące uzależnienie mężczyzny zburzyło jej marzenia o spokojnym, pełnym miłości domu. Nie chciała pozwolić, by jej synowie wychowywali się w takich warunkach.

– Myślałam na początku, że to tylko od czasu do czasu, ale to się zaczęło pogłębiać. Nie mogłam na niego liczyć w żadnej sytuacji. Bałam się zostawić z nim dzieci. Postawiłam mu warunek: albo idzie na leczenie, albo się rozstajemy. Musiałam podjąć taką decyzję ze względu na dobro dzieci. Nie chciałam, żeby dzieci wychowywał alkoholik – przyznała.

Rodzina mieszka w niewielkim drewnianym domu, który pani Agnieszka odziedziczyła po swojej ukochanej prababci. Niestety, budynek jest w opłakanym stanie, a przebywanie w nim było nie tylko uciążliwe, ale również niebezpieczne.

To bardzo stary dom, który od dawna nie był remontowany. Ściany i podłogi budynku są krzywe, mury pękały i kruszyły się. W pomieszczeniach brakowało również podstawowego wyposażenia. Jednak największy kłopot i niebezpieczeństwo stanowiło ogrzewanie budynku. Jedynym źródłem ciepła w mieszkaniu był stary piec, z którego wydobywał się dym. Całe wnętrze domu pokryte było delikatnym pyłem i śmierdziało spalenizną.

– Boję się, że może dojść do tragedii. Że się kiedyś mogę z dziećmi nie obudzić – powiedziała kobieta.

Kobieta robiła co mogła, by polepszyć warunki mieszkalne dla swoich dzieci, jednak nie starczyło jej środków na wielkie zmiany. Pani Agnieszka doprowadziła do domu wodę i wygospodarowała miejsce na łazienkę, ale znajduje się w niej tylko toaleta. Rodzina kąpała się w miskach. Wszyscy razem śpią również w jednym pomieszczeniu.

Katarzyna Dowbor wraz z ekipą ruszyła na pomoc i w ciągu 5 dni zupełnie odmieniła dom pani Agnieszki. W trakcie prac remontowych pomagali wolontariusze i lokalni strażacy, którzy wspólnie uporządkowali podwórko rodziny teren wokół domu rodziny.

Rodzina w końcu ma prawdziwą łazienkę, a w niej nie tylko toaletę, ale również prysznic i umywalkę. W mieszkaniu zapanował porządek, a dzięki odmalowaniu go na jasny kolor, wnętrza zyskały optyczną przestrzeń.

Odświeżono wnętrze mieszkania i odpowiednio wyposażono łazienkę i kuchnię. Również synowie pani Agnieszki dostali swój własny kącik do zabawy i snu. W końcu mają gdzie w spokoju odpoczywać oraz uczyć się.

Ciasne i zakurzone wnętrza zyskały nowy blask, ale Katarzyna Dowbor nie zapomniała również o bohaterce programu. Umówiła bezrobotną kobietę na rozmowę z doradcą zawodowym, który pokazał jej, w jaki sposób może powrócić na rynek pracy po długiej przerwie. Na koniec programu pani Agnieszka dostała w prezencie komputer, który na pewno pomoże jej w podjęciu nowej pracy.

– Nie miałam pojęcia, że są takie możliwości. Poczułam wielką ulgę i nadzieję – powiedziała Pani Agnieszka.

Źródło: pikio.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Mini tornado chciało porwać psa. Szokujące nagranie z Podhala

Groza na Podhalu! W jednej sekundzie rozszalał się żywioł. Wir powietrza zdemolował szopę i zaatakował…

2 godziny temu

Niebezpieczne burze nad Polską. Synoptycy wydali ostrzeżenia. Może występować downburst

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami na obszarze…

2 godziny temu

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

3 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

3 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

3 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

3 tygodnie temu