Justyna Żyła opublikowała zdjęcie z wymownym szczegółem tuż po zwycięstwie byłego męża

Piotr Żyła dokonał olbrzymiego osiągnięcia zostając kolejnym mistrzem świata w skokach narciarskich na skoczni w Oberstdorfie. Jego była żona, Justyna Żyła, nie za bardzo przejmuje się tym, co mu się udało. Zamiast tego postanowiła z niego zakpić w mediach społecznościowych.

Nie da się ukryć, że małżeństwo Piotra i Justyny Żyły było niezwykle nośnym medialnym tematem. Para rozstała się w blasku fleszy, publikując być może nawet zbyt dużo informacji ze swojego prywatnego życia. Od tamtego momentu minęło jednak sporo czasu.

Dziś byli małżonkowie zdają się nie mieć ze sobą zbyt wiele wspólnego, poza jednym – Justyna Żyła regularnie lubi dogryzać byłemu mężowi za pośrednictwem mediów społecznościowych. Nawet w tak ważnym momencie.

Piotr Żyła został kolejnym Polakiem, który stanął na szczycie podium w mistrzostwach świata w Oberstdorfie. Jest on, tym samym, piątym w historii obywatelem naszego kraju, któremu udało się dokonać tak olbrzymiego sukcesu. Sam skoczek nie szczędził radości po zakończonym konkursie, a jego niezwykła ekspresja z pewnością zostanie na długo zapamiętana.

Zdawać by się mogło, że trudne chwile byłe małżeństwo ma już za sobą, ale Justyna Żyła najwidoczniej nigdy nie wybaczy byłemu mężowi. Zamieściła ona w mediach społecznościowych, tuż po ogłoszeniu sukcesu Piotra, wielce wymowny wpis. W przeciwieństwie do wielu fanów skoków narciarskich – nie wydaje się ona zbyt ucieszona jego dokonaniem.

Justyna Żyła kpi z byłego męża

Choć dla Piotra Żyły ten dzień był jednym z najważniejszych (o ile nie najważniejszym) punktów w karierze, Justyna relacjonowała minioną sobotę w dość zwyczajny sposób. Ot, gotowanie, poranna kawa, pieczenie ciasta. Ani razu nie wypowiedziała się na temat sukcesu polskiego skoczka.

Wieczorem jednak gdy czytała z córeczką książeczkę na dobranoc, postanowiła wysłać pewnego rodzaju aluzję. Na zdjęciu na Instastory widzimy otwartą książkę przedstawiającą dwoje dzieci słuchających znajdujących się za drzwiami kłócących się rodziców. Aluzja jest tu dość oczywista.

Piotr i Justyna rozwiedli się pod koniec 2018 roku, jednak już na parę miesięcy wcześniej było wiadomo, że w małżeństwie sportowca nie dzieje się najlepiej. Wszystko przez to, że jego była żona zaczęła zamieszczać emocjonalne wpisy, w których twierdziła m.in., że mąż wybrał kochankę zamiast niej.

– Moje małżeństwo rozpadło się już dawno temu. Nie są prawdziwe informacje, że inna kobieta była powodem problemów w związku i wyprowadzki z domu, który zbudowałem dla rodziny. Zostałem zmuszony do wyprowadzki– wyjaśniał później.

Sprawa wróciła w lipcu 2020 roku, gdy Piotr żyła sugerował, jakoby jego była żona utrudniała mu kontakt z dziećmi i miała grozić jego obecnej partnerce. Eks-małżonka broniła się przed tymi zarzutami i temat ostatecznie nieco ucichł, jednak ona sama wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do wbijania szpilek swojemu byłemu.

Źródło: pikio.pl