Kino i muzyka

Jakim ojcem był Zbigniew Wodecki? Tego nikt się po nim nie spodziewał

Zbigniew Wodecki był niekwestionowaną legendą polskiej muzyki. Artysta zmarł już ponad rok temu, jednak w jego śmierć wciąż nie mogą uwierzyć miliony Polaków. Każde wspomnienie o nim powoduje wzruszenie, jednak to, co zostało ujawnione teraz, z pewnością zszokuje wszystkich fanów.

Zbigniew Wodecki zadebiutował jako piosenkarz na festiwalu w Opolu w 1972 roku. Od tamtego czasu został najbardziej znanym, polskim multiinstrumentalistą oraz twórcą o imponującym dorobku artystycznym. Na swoim koncie miał kilka albumów solowych, zbiór kompilacji oraz dwie pocztówki dźwiękowe. Był zapraszany również do wielu programów telewizyjnych, gdzie często pełnił funkcję eksperta i zasiadał w jury.

Jego śmierć była ogromnym szokiem zarówno dla świata polskiej muzyki, jak i dla milionów fanów. Mężczyzna zmarł 22 maja 2017 roku, po tym, jak po komplikacjach związanych ze wszczepieniem pomostowania aortalno-wieńcowego przeszedł udar mózgu i zapadł w śpiączkę. Od tamtego czasu każde wspomnienie o nim wywołuje ból i tęsknotę, lecz niedawne wyznanie jego córki zszokowało całą Polskę.

Jakim ojcem był Zbigniew Wodecki?

Katarzyna Wodecka-Stubbs była gościem w „Pytaniu na śniadanie„, gdzie zgodziła się na kilka wyznań o swoim ojcu i swoim dzieciństwie. Wiadomo było, że relacje muzyka z dziećmi nigdy nie były łatwe, głównie przez jego pracę wymagającą ciągłych podróży i wyjazdów. Jako ojciec trójki dzieci zmuszony był do wielu wyrzeczeń, by utrzymać życie rodziny na odpowiednim poziomie.

– Kiedy przyjeżdżał w nocy, siostra, brat i ja wychodziliśmy z łóżek, stawaliśmy w szeregu w piżamkach i witaliśmy tatę – zdradziła córka artysty w rozmowie w „Newsweeku”.

Kobieta określa, że jej kontakt z ojcem zaczął przybierać odpowiednie formy dopiero wtedy, gdy ona sama zaczęła dorastać.

Kochający ojciec, lecz zawsze tylko przez telefon

Obecnie Katarzyna Wodecka-Stubbs bardzo pilnuje tego, by pamięć o jej ojcu pozostawała wciąż żywa. Założyła fundację jego imienia, przez którą organizuje również festiwal muzyki ojca.

Tym razem pojawiła się w programie TVP wraz ze współautorem książki o artyście, zatytułowanej „Wodecki. Tak mi wyszło”. Zgodziła się także zdradzić coś o swoich trudnych kontaktach z ojcem, gdy była dzieckiem.

– Był bardzo obecny, bo tata siedział na telefonie niemal cały czas. Nie było dnia, aby każdy meldował się do niego, albo nie wydzwaniał po kolei: rodzina, dzieci, przyjaciele – mówiła.

Jak wynika z wypowiedzi, ojciec zawsze pamiętał o niej i o całej rodzinie, jednak nigdy nie miał czasu być przy nich osobiście. Nic więc dziwnego, że ich relacje układać się zaczęły, gdy dorosła. Z pewnością dopiero wtedy zrozumiała, jakie to było poświęcenie z jego strony.

Źródło

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

3 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

3 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

3 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

3 tygodnie temu

Nie żyje Jadwiga Staniszkis. Profesor miała problemy ze zdrowiem

Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…

3 tygodnie temu

Niska inflacja odbije się na emerytach. Dostaną mniej pieniędzy?

Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…

4 tygodnie temu