Dramatyczne sceny rozegrały się w Parku Śląskim w Chorzowie. Niedaleko stadionu GKS-u od ciosów nożem zginął 29-letni Paweł K. Mężczyzna był dziennikarzem. Został zaatakowany, gdy siedział w samochodzie ze swoją 33-letnią znajomą. Kobieta próbowała mu pomóc, wioząc krwawiącego mężczyznę na pogotowie. Niestety nie udało się go uratować. Policja zatrzymała już jedną osobę, ale nie wiadomo, czy to sprawca tej zbrodni.
Te szokujące sceny rozegrały się w nocy z soboty na niedzielę przy ul. Bukowej w Parku Śląskim. Ok. godz. 0:30 para zaparkowała bmw na parkingu niedaleko stadionu. Samochód prowadziła 33-latka, dziennikarz był pasażerem. Wtedy miał podejść do nich nieznany mężczyzna i zadać pierwszy cios nożem w głowę dziennikarza. Następnie doszło do szamotaniny poza samochodem. Sprawca miał zadać Pawłowi K. kilkadziesiąt kolejnych ciosów nożem w okolice głowy i klatki piersiowej.
Lekarze: robiliśmy wszystko by uratować ofiarę
Z naszych ustaleń wynika, że ofiara zdołała wskoczyć do samochodu na tylne siedzenie, a kierująca bmw 33-latka, z piskiem opon ruszyła przed siebie w kierunku Katowic do stacji Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego przy ul. Powstańców. Kobieta znalazła w telefonie najbliższą placówkę pogotowia i ruszyła na os. Paderewskiego.
Niestety mimo podjętej reanimacji nie udało się mężczyzny uratować. – Robiliśmy wszystko by ofiarę uratować, ale nie udało się zatamować krwotoku – mówią nam pracownicy pogotowia.
Zatrzymano pomocnika sprawcy?
Kto jest sprawcą tego morderstwa? Na razie nie wiadomo. Nie wykluczone, że motywem tej zbrodni była zazdrość. Jak udało nam się ustalić dziennikarz od czterch miesięcy spotykał się z 33-letnią mieszkanką Jastrzębia-Zdroju. Para poznała się przez internet. Kobieta była ponoć w trakcie rozwodu.
– Zatrzymano mężczyznę, z którym trwają czynności. Przypuszczamy, że osoba ta mogła mieć tylko pośredni związek z tym zdarzeniem, być może w charakterze zacierania śladów bądź pomocnictwa dla sprawcy tego przestępstwa – mówi prok. Cezary Golik, szef Prokuratury Rejonowej w Chorzowie. – Bardzo głębokiej analizie poddajemy obszar życia osobistego i zawodowego pasażera i kierowcy tego pojazdu. Uważamy, że w tych dwóch obszarach znajdują się informacje, które naprowadza nas na sprawce tego zdarzenia.
Paweł K. pracował w Gdańsku
W najbliższym czasie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok zamordowanego mężczyzny. Paweł K. był dziennikarzem TVN. Kilka lat temu zaczął pracę w katowickiej stacji, trzy lata temu przeniósł się do gdańskiego oddziału TVN, gdzie głównie pracował dla „Dzień Dobry TVN”.
Źródło: fakt.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment