Dramat Eltona Johna na scenie podczas koncertu. Fani w szoku

Elton John (72 l.) ma za sobą ciężki weekend. Żywa legenda muzyki popularnej słynie z długich i wyczerpujących koncertów, ale tym razem coś poszło nie tak. Elton grał koncert w Nowej Zelandii, wszystko szło zgodnie z planem, ale w pewnym momencie muzyk poczuł się gorzej. Nie uwierzycie, co się stało!

Elton John świetnie zaczął nowy rok. Słynny muzyk wygrał Oscara (na spółkę z Berniem Taupinem) w kategorii Najlepsza Piosenka za utwór „(I’m Gonna) Love Me Again” z biograficznego filmu „Rocketman”. Po ceremonii rozdania statuetek dużym zainteresowaniem cieszyła się impreza u Eltona Johna, którą muzyk organizuje każdego roku po Oscarach, a tradycja ta trwa od ponad 20 lat. Przyjaciele Eltona ze świata muzyki, filmu i innych branż bawią się wspólnie, ale jednocześnie wspierają jego organizację charytatywną AIDS Foundation.

Elton John stracił głos na scenie

W minioną niedzielę Sir Elton John pojawił się na wypełnionym po brzegi stadionie Mount Smart w Auckland. Legendarny wykonawca podróżuje obecnie po Nowej Zelandii w ramach trasy koncertowej „Sir Elton’s Farewell Yellow Brick Road”. Na poniższym nagraniu widać, jak piosenkarz próbuje wydusić z siebie jakieś słowa, ale nie może. Zaczyna kręcić głową, opiera się o fortepian załamany. – Właśnie straciłem głos. Nie mogę śpiewać. Muszę już iść. Przepraszam – powiedział po cichu Sir Elton tłumowi zgromadzonemu tłumnie przed sceną.

Kilka godzin po incydencie Elton John postanowił przeprosić fanów za pośrednictwem Instagrama. U 72-latka zdiagnozowano przed występem zapalenie płuc, ale Elton nie chciał odwołać koncertu.

„Chciałbym podziękować wszystkim, którzy pojawili się na koncercie w Auckland. (…) Grałem i śpiewałem sercem, dopóki mój głos nie mógł już śpiewać. Jestem rozczarowany, głęboko zdenerwowany i przepraszam. Dałem z siebie wszystko. Dziękuję bardzo za wasze niezwykłe wsparcie i całą miłość, jaką okazaliście mi podczas dzisiejszego występu. Jestem wiecznie wdzięczny. Kocham, Elton xx” – napisał wzruszony artysta.

Źródło: fakt.pl