Dorota Gardias zalała się łzami. Poruszające słowa gwiazdy TVN, trzeba trzymać kciuki

Dorota Gardias jest ostatnio bohaterką licznych medialnych doniesień. Wszystko przez chorobę, przez którą trafiła do szpitala. Ostatnio gwiazda TVN podzieliła się z internautami poruszającym wpisem. Pogodynka nie wytrzymała, zalała się łzami. Wszyscy trzymają kciuki za szybki powrót do zdrowia.

Dorota Gardias przez kilkoma dniami trafiła do szpitala. Znana prezenterka zaraziła się koronawirusem od córki, Hani, która uczęszcza do szkoły, gdzie wykryto kolejne ognisko niebezpiecznego patogenu. O ile dziecko czuło się dobrze, gwiazda skarżyła się na uporczywe dolegliwości zdrowotne. Konieczna była pilna hospitalizacja. Fani nie kryli zaniepokojenia. W końcu pogodynka zdecydowała się na wydanie specjalnego oświadczenia, w którym poinformowała, że wraca do zdrowia.

Dorota Gardias zalała się łzami, padły poruszające słowa

– Niestety od blisko 2 tygodni zmagam się z zakażeniem wirusem COVID, a stan mojego zdrowia wymagał hospitalizacji z powodu zmian w płucach, typowych dla COVID. Cały czas przebywam w szpitalu, ale mojemu życiu nic nie zagraża. Jestem pod najlepszą opieką wspaniałych lekarzy i pielęgniarek. Leczenie przynosi efekty i z dnia na dzień jest lepiej – napisała Dorota Gardias.

Dziennikarka, w tych trudnych chwilach, może liczyć na wsparcie przyjaciół. Ostatnio głos na temat jej choroby zabrała prowadząca „Dzień dobry TVN”, Agnieszka Woźniak-Starak, która zdementowała plotki na temat procedur stosowanych w leczeniu koleżanki. Jej słowa potwierdziła również druga gospodyni show, Ewa Drzyzga.

– Informacje, że Dorota Gardias leży pod respiratorem, nie są prawdziwe. Dorotka czuje się coraz lepiej, a jej córeczka jest w domu pod opieką taty – powiedziała Agnieszka Woźniak-Starak.

Dorota Gardias nie kryła łez, widząc, jak koleżanki ze stacji troszczą się jej stanem zdrowia. W jej mediach społecznościowych pojawił się wzruszający post, który stanowił formę podziękowania za uzyskane wsparcie.

– Moje kochane „Dzień dobry TVN”… Nie będę ukrywać, popłakałam się. Dziękuję Wam za wsparcie, za sms-y i dobrą energię. Przytulam wszystkich z redakcji bez wyjątku. Tęsknie za Wami bardzo! – napisała pogodynka.

– Dorotko, przytulam i mam nadzieję, że Twoja historia powstrzyma przed beztroską wobec koronawirusa – odpowiedziała jej Ewa Drzyzga.

Obojętni na krzywdę koleżanki nie pozostali również pracownicy stacji TVN Meteo, którzy nagrali wideo dedykowane chorej pogodynce. Również on sprawił, że Dorota Gardias miała łzy w oczach. Nie spodziewała się, że otrzyma od wszystkich tak ogromne wsparcie.

– No i znów się dzisiaj poryczałam. Jak ja za Wami tęsknię. Moja kochana ekipa, moja drużyna, moje kochane chłopaki. Dziękuję. Jesteście tacy kochani – dodała, dzieląc się filmem z internautami.

Źródło: pikio.pl