Danuta Martyniuk przeszła spektakularną metamorfozę. Trudno ją rozpoznać

Danuta „pozamykajcie mordy” Martyniuk od pewnego czasu zachwyca nie tylko „stylowymi” kreacjami, ale także pozytywnymi zmianami w swojej sylwetce. Żona Zenona Martyniuka, jednego z wiodących piosenkarzy disco polo, z dumą podkreśla swoją nową figurę. Trudno rozpoznać ją na zdjęciach z przeszłości. Nie da się ukryć, że „Danuśka” równie mocno jak Zenona Martyniuka, kochała niegdyś łakocie. Zobaczcie sami.

Danuta Martyniuk jest szczęśliwą żoną Zenka od 30 lat. Kobieta przed dłuższy okres pożycia małżeńskiego nie wyglądała zbyt korzystnie, ale postanowiła to zmienić. Efektem końcowym udanej metamorfozy wydają się być ostatnie zdjęcia, jakie publikuje w sieci. Jej spektakularna walka ze zbędnymi kilogramami okazała się trudna, a swoją zdeterminowaną postawą Danuta Martyniuk z pewnością stała się inspiracją i motywacją dla innych puszystych kobiet.

Danuta i Zenon Martyniuk poznali się na wiejskiej potańcówce

Do pierwszego spotkania z autorem hitu „Przez Twe oczy zielone” doszło w 1987r. Para po raz pierwszy spojrzała sobie w oczy podczas wiejskiego festynu zorganizowanego w Grabowcu nieopodal Bielska Podlaskiego. Chociaż znajomi przedstawili ich sobie zmyślonymi imionami (jako Kinga i Krystian), między nimi momentalnie zaiskrzyło. Niestety nie wiemy, czy klimat ludowych odpustów poniósł ich w zupełności

Młoda wówczas para pobrała się dwa lata później, w 1989 r. Danuta Martyniuk w rozmowie z „Faktem” z rozrzewnieniem wspominała dzień swojego zamążpójścia.

– W dniu, w którym braliśmy ślub, była wiosenna aura. Podobna do tej, co jest teraz. Zenek przyjechał po mnie polonezem. Następnie wsiedliśmy w drugiego, weselnego już poloneza i udaliśmy się do kościoła. (…) Pamiętam, że Zenek wystąpił na naszym weselu. Niestety, nie jestem w stanie sobie przypomnieć, jaki utwór wykonywał – opowiadała w „Fakcie”.

Danuta Martyniuk na zdjęciach z przeszłości

Zenek Martyniuk jest jednym z najpopularniejszych i jednocześnie najmocniej wyśmiewanych piosenkarzy w Polsce, więc w sieci pojawia się dużo publikacji na jego temat. Nieodłączną towarzyszką ścieżki jego kariery jest Danuta Martyniuk. Na Instagramie można zobaczyć zdjęcia, jak żona artysty wyglądała podczas pierwszych lat ich małżeństwa. Na zdjęciach z przeszłości trudno rozpoznać występującą dziś „na ściankach” Danutę Martyniuk. „Danuśka” wygląda dość plebejsko.

Danuta Martyniuk chce być chuda

Żona Zenona Martyniuka przed długi czas borykała się z problemem otyłości. Należała do fanów słodyczy. Gdy rozpoczęła proces zmieniania swoich nawyków żywieniowych i powrotu do szczupłej sylwetki, media zasypywały popularną „Danuśkę” pytaniami o sposoby, jakich się podjęła w walce z kilogramami. W rozmowach z mediami chętnie dzieliła się swoimi sukcesami. Zuchwałych przechwałek było całkiem sporo.

– Czytając książkę, potrafiłam trzy czekolady zjeść. Od listopada, to był koniec października, schudłam 15 kilogramów – przyznawała w rozmowie z TVP2.

– Moją figurę i moją urodę zawdzięczam tylko sobie i swojemu stylowi życia” – mówiła dla „Faktu”.

Danuta Martyniuk wyznała również, że całkowicie zrezygnowała z niektórych produktów, bez których do tej pory nie mogła się obejść. Całkowicie porzuciła jedzenie ziemniaków i cukru. To, jak mówiła, nie wystarczyło i dlatego rozpoczęła regularne ćwiczenia mające zmniejszyć tkankę tłuszczową.

Danuta Martyniuk padła ofiarą wielu nieprzychylnych komentarzy, które dotyczyły jej wyglądu. Hejtujący w sieci nie mieli litości i pisali, że Danuta wygląda jak matka swojego męża. Hejt dotknął zdeterminowaną Martyniuk do tego stopnia, że zdecydowała się na metamorfozę nie tylko względem figury, ale też ubioru.

W ostatnim czasie Danuta Martyniuk podbija serca fanów zazwyczaj udanymi kreacjami. Ubrania kupuje podczas „szalonych” wojaży po najlepszych butikach w całej Europie.

Danuta Martyniuk bardzo zeszczuplała, czego dowodem jest jej zdjęcie w damskim garniturze w odcieniach błękitu i bieli lub fotografia w towarzystwie Moniki Chwajoł. Doskonale widać, że Danuta Martyniuk z sukcesem przeszła od słów do czynów i teraz może pochwalić się sylwetką, której można jej pozazdrościć.

Źródło: goniec.pl