Córka Kasi Kowalskiej nie miała koronawirusa. Nowe doniesienia wychodzą na jaw

Córka Kasi Kowalskiej, ostatnie tygodnie spędziła w jednym z brytyjskich szpitali z powodu zarażenia koronawirusem, jak do tej pory myślała cała Polska. Jednak jak się okazuje, to nie COVID-19 był przyczyną jej pobytu w szpitalnej placówce. Pudelek.pl przekazał sensacyjne fakty, które właśnie wyszły na jaw.

Od tygodni cała Polska wspierała córkę Kasi Kowalskiej, która rzekomo przez ten cały czas walczyła o życie po zakażeniu koronawirusem. Portal poinformował, że młodziutka Ola, nigdy nie została zakażona COVID-19. Dlaczego Kasia Kowalska utwierdzała nas w przekonaniu, że jest inaczej?

Córka Kasi Kowalskiej nie miała koronawirusa?

Córka Kasi Kowalskiej, jak podaje pudelek.pl, nigdy nie miała koronawirusa. Jednak cała Polska myślała, że jest zupełnie inaczej. Ponad miesiąc temu Ola trafiła do szpitala, podczas pobytu na terenie Wielkiej Brytanii. Jej nagła wizyta w szpitalu zbiegła się z doniesieniami o błyskawicznym rozprzestrzenianiu się koronawirusa w Polsce i na świecie. Kasia Kowalska, poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że jej córka jest właśnie hospitalizowana w jednej z londyńskich placówek.

Piosenkarka, nie przekazała wprost, że koronawirus był powodem nagłego pogorszenia stanu zdrowia Oli, jednak jej słowa dobitnie wskazywały, że tak właśnie jest. Przy każdej okazji, kiedy Kasia Kowalska informowała, o tym co dzieje się z jej córką nawoływała, aby pozostać w domu i ograniczyć kontakty z innymi.

Kasia Kowalska nigdy nie przyznała, że jej córka jest zarażona

Okazuje się, że słowa artystki zostały od samego początku mylnie zinterpretowane, a sama zainteresowana nigdy ich nie zdementowała. Według najnowszych doniesień córka piosenkarki trafiła do szpitala z zupełnie innych powodów, jednak wciąż nie wiadomo jakich.

–Kasia nigdy nie powiedziała, że Ola ma koronawirusa. Początkowo były takie podejrzenia, ale kilkukrotny test tego nie potwierdził – powiedział menadżer Kasi Kowalskiej w rozmowie z pudelek.pl. Portal Party.pl potwierdził doniesienia.

Prawdą jest, że Kasia Kowalska nigdy nie powiedziała, że jej córka ma koronawirusa. Jednak jej wypowiedzi i publikowane posty wskazywały na coś zupełnie innego. Być może, niebawem dowiemy się, co naprawdę działo się z Olą.

1

Córka Kasi Kowalskiej od tygodni przebywała w Brytyjskim szpitalu.

2

Córka artystki trafiła tam z powodu rzekomego zarażenia koronawirusem.

3

Według najnowszych faktów, przekazanych przed pudelek.pl, Ola nigdy nie została zarażona COVID-19.

Źródło: lelum.pl