Barbara Kurdej-Szatan poniosła surowe konsekwencje po opublikowaniu na swoim Instagramie emocjonalnego wpisu o funkcjonariuszach Straży Granicznej. Okazuje się, że choć post został przez nią szybko usunięty, a aktorka wielokrotnie już przepraszała za swoje ostre słowa, to wciąż jest atakowana przez hejterów. Była gwiazda „M jak miłość” nie wytrzymała i zwróciła się bezpośrednio do tych osób.
Wpis, opublikowany w sieci przez aktorkę już kilka tygodni temu, wywołał ogromny skandal, którego echa nie milkną do dziś. Barbara Kurdej-Szatan w ostrych słowach skrytykowała pracę pograniczników, którzy pełnili wówczas służbę na granicy polsko-białoruskiej.
– Co tam się dzieje! To jest kur*** „straż graniczna”? […] To są maszyny bez serca, bez mózgu, bez niczego! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy! […] Mordercy! – grzmiała oburzona aktorka.
Barbara Kurdej-Szatan wielokrotnie przepraszała za swoje ostre słowa o Straży Granicznej
Post szybko zniknął z sieci, jednak Barbara Kurdej-Szatan nie uniknęła nieprzyjemnych konsekwencji swojego emocjonalnego wybuchu. Gwiazda została m.in. zwolniona z Telewizji Polskiej, o czym osobiście poinformował widzów TVP za pomocą mediów społecznościowych prezes stacji, Jacek Kurski.
Kilka tygodni po tej aferze Barbara Kurdej-Szatan udzieliła szczerego wywiadu i w rozmowie z „Plejadą live” wyznała, że to, co się stało, jest po części winą wizerunku, jaki wykreowały jej media. Zdaniem aktorki, widzowie postrzegali ją jako uśmiechniętą „Basię z sąsiedztwa”, a nie jako osobę, która również ma prawo ulec emocjom i się zdenerwować.
– Media kreowały mnie jako zawsze uśmiechniętą, wspaniałą, cudowną Basię z sąsiedztwa, a ja zawsze powtarzałam, że każdy z nas ma wiele barw i ja też potrafię się zdenerwować. […] Jestem emocjonalna bardzo, ale generalnie jestem dobra dla ludzi i dużo się uśmiecham do ludzi, kocham ludzi – tłumaczyła była gwiazda serialu „M jak miłość”.
Barbara Kurdej-Szatan zwróciła się do swoich hejterów
Aktorka ujawniła także, jakie emocje targały nią po wybuchu afery związanej z jej kontrowersyjną wypowiedzią o funkcjonariuszach Straży Granicznej. Gwiazda przyznała, że przechodziła bardzo różne etapy, w tym chwilowe załamanie i zagubienie, a teraz znów jest po prostu wściekła, ponieważ już wiele razy przepraszała za swoje zachowanie, a wciąż jest ofiarą hejtu.
– Myślę, że niektórzy nie rozumieją słowa „przepraszam”, bo prawdopodobnie go nie używają. Nie ma co do tego wracać. Tymi osobami już się nie przejmuję – wyznała.
W trakcie szczerej rozmowy z „Plejadą live” Barbara Kurdej-Szatan zwróciła się także bezpośrednio do osób, które ją hejtują i wysyłają do niej m.in. okropne wiadomości pełne wyzwisk i gróźb. Aktorka po raz kolejny podkreśliła, że w ogóle się już nimi nie przejmuje.
– Mam nadzieję, że dbacie również np. o rozwój swoich dzieci i w ogóle, że dbacie o swoje dzieci i o siebie. Życzę wam wszystkiego dobrego – dodała.
Źródło: goniec.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment