Agnieszka Chylińska wyznała prawdę o chorobie dziecka

Agnieszka Chylińska zdecydowała szczerze opowiedzieć o chorobie dziecka. Nikt nie był w stanie przewidzieć, że z ust artystki padnie takie wyznanie, ona sama nie potrafiła powstrzymać łez.

Agnieszka Chylińska z dumą promuje swoją najnowszą powieść dla najmłodszych zatytułowaną „Giler, trampolina i reszta świata”. Na co dzień artystka raczej stroni od wywiadów. Jeżeli już zdarza się jej ich udzielać, woli mówić o życiu zawodowym i starannie dba o to, by nie zdradzić czegoś zbyt osobistego. Od lat wokalistka trzyma swoją rodzinę z dala od mediów, dlatego fani wiedzą o niej niezbędne minimum. Tym razem Agnieszka nieco się przełamała i ze łzami opowiedziała o czymś bardzo dla niej trudnym.

Agnieszka Chylińska o chorobie dziecka. Nie była w stanie powstrzymać łez

Książka jurorki „Mam talent” opowiada historię 13-letniego, „wyjątkowego” chłopca, który nie lubi nadmiernego hałasu, ma swoje dziwactwa i szereg nietolerancji pokarmowych, choć jak można łatwo wywnioskować, tytułowy Giler najprawdopodobniej choruje na autyzm. W jednym z ostatnich wywiadów promujących powieść, Agnieszka Chylińska, szerzej opowiadając o swojej twórczości, zdradziła, że napisanie jej było dla niej bardzo ważne i pozwoliło poczuć pewną ulgę. To bardzo szczere słowa o tym, jak poruszająca jest dla niej przypuszczalna choroba dziecka z autorskiej książki.

– Ja to nazywam „przesączem z mojej krwi”. Zawsze jak myślałam, żeby coś z siebie wyrzucać, to miałam taką zasadę, żeby mówić i pisać o sobie. (…) Są takie tematy, których nie chcę poruszać i rzeczywiście temat książki jest dla mnie o tyle trudny, że nie o wszystkim chcę mówić tutaj, ale pisanie jej było dla mnie ogromną ulgą i bardzo potrzebowałam tego (…) to nie jest tylko i wyłącznie opowieść o rodzinie, tylko chcę przekazać taką myśl „słuchajcie, ja znam życie” – wyznała.

Pojawiły się spekulacje, że gwiazda TVN opisała w książce to, czego sama doświadczyła, czyli chorobę dziecka. Jak wiadomo, Agnieszka jest mamą 14-letniego Ryszarda, 9-letniej Estery i 7-letniej Krystyny. Fani twierdzą, że to właśnie o nastolatku jest cała historia, a kolejne słowa wokalistki zdają się tylko to potwierdzać, choć nie powiedziała tego wprost. Zwracając się do fanów za pośrednictwem portalu społecznościowego, Chylińska zdradziła, że w czasie rozmowy z dziennikarzem nie była stanie powstrzymać łez.

– To miał być kolejny nasz wywiad… Ale nie wyszło. Temat mnie przerósł. Myślałam, że dam radę, że przecież napisałam tę książkę, by powiedzieć wam więcej. Również o sobie i o byciu mamą wyjątkowo „wyjątkowego”dziecka. Długo trzymałam w sobie te emocje nie „na sprzedaż”. Wyleciały ze mnie. Rozpłakałam się. Nie umiałam „profesjonalnie – napisała.

Źródło: pikio.pl