Słowa mają wielką moc – w tej historii popularny frazes nabiera nowego znaczenia.
Wearmouth Bridge to most, który mieszkańcom Sunderland (Anglia) nie kojarzy się chyba najlepiej. Co jakiś czas kolejny człowiek właśnie tutaj odbiera sobie życie, skacząc do rzeki Wear.
Jedną z osób, które przychodziły w to miejsce w najtrudniejszych momentach była 18-letnia dziś Paige Hunter. Dziewczyna zmagała się z depresją i zespołem stresu pourazowego. To, że żyje, zawdzięcza obcym ludziom, którzy w krytycznej chwili powiedzieli jej kilka ciepłych słów…
Wiadomość na moście: jesteś ważny!
Na karteczki z krótkimi wiadomościami natknęła się w mediach społecznościowych. Spontanicznie napisała więc kilka prostych zdań, a potem przywiesiła je na moście.
Nie jesteś sam.
Jeśli to teraz zakończysz, ktoś będzie bardzo za tobą tęsknił.
Nawet jeśli wszystko jest trudne, twoje życie ma znaczenie. Jesteś światłem na tym ciemnym świecie. Po prostu się trzymaj.
Jesteś ważny, jesteś kochany, a ludzie będą ubożsi, jeśli umrzesz.
Masz w sobie siłę, żeby powiedzieć: nie tak powinna się skończyć moja historia.
Zobacz, jak daleko już doszedłeś… Po prostu idź dalej.
Zrób krok do tyłu. Jesteś tego wart.
Zatrzymaj się. Odetchnij. Są lepsze rozwiązania i tylu ludzi, którzy cię kochają…
Hej, ty! Tak, ty. Jesteś piękny, silny i wspaniały. Niezależnie od tego, przez co teraz przechodzisz, to cię nie zniszczy. Po prostu czekaj i trzymaj głowę wysoko. Dasz sobie radę.
Poproszenie o pomoc nie jest słabością.
Świat z tobą jest o wiele lepszy.
Niby nic wielkiego, prawda? A jednak. Jak informuje Northumbria Police, dzięki pomysłowi Paige z popełnienia samobójstwa zrezygnowało już przynajmniej osiem osób!
Jedna z nich przesłała do nastolatki anonimowy list. Napisała w nim, że któregoś wieczoru wdrapała się na most. Nagle zobaczyła karteczkę z hasłem „Bądź silny, wszystko się poprawi. Być może teraz jest burzowo, ale przecież deszcz nie pada wiecznie”. To wystarczyło. „Gdyby nie Paige, byłbym teraz na dnie rzeki, a moja rodzina byłaby załamana. Dziękuję ci!”.
Kreatywna nastolatka została wyróżniona przez lokalną policję. „Pomyśleliśmy, że ważne jest, by docenić pracę, którą wykonuje Paige, i jej pomoc dla tych w Sunderland, którzy przechodzą przez kryzys zdrowia psychicznego” – mówi starsza superintendent Sarah Pitt.
Co na to Paige? Jest zaskoczona, ale nie kryje radości. Skrycie marzyła, żeby jej karteczki uratowały choć jedną osobę. „Odkąd zawiesiłam te wiadomości, dostałam od ludzi wiele komentarzy. Mówili, jak bardzo ich zainspirowałam… Nie robiłam tego dla nagrody. To po prostu coś, co chciałam zrobić”.
Źródło: aleteia.org