Świat

Wskoczyła do lodowanej wody podczas obrzędu. Chwilę potem jej dzieci zalały się łzami

Ciała Marii (†41 l.) nadal nie odnaleziono, porwał je wartki i zimny nurt rzeki. Prawniczka i mama 10-latka zginęła na oczach swych najbliższych. „Mamo! Mamo! Gdzie jest mama?” – krzyczał ze łzami w oczach syn kobiety, gdy ta utonęła. Do tragicznego zdarzenia zdążył się odnieść jeden z miejscowych duchownych.

Wskoczyła do lodowanej wody podczas obrzędu. Chwilę potem jej dzieci zalały się łzami

Podczas obrzędu kąpieli w dniu Objawienia Pańskiego w Petersburgu wydarzyła się rodzinna tragedia. 41-letnia Maria, która zanurkowała w lodowatej wodzie, już nie wypłynęła na powierzchnię. Na oczach syna Igora (10 l.) i męża Dmitrija (50 l.) zniknęła w przeręblu.

Rosja. Kobieta utonęła podczas obrzędu

41-letnia kobieta uczestniczyła w rytualnej kąpieli. Tego typu wydarzenia są organizowane w Rosji z okazji święta Chrztu Pańskiego, zwanego także Świętem Jordanu. Trzykrotne zanurzenie się w wodzie zgodnie ze zwyczajem oznacza oczyszczenie się z grzechów.

Chwilę po tym, jak Rosjanka znalazła się w wodzie, utracono z nią kontakt. Do akcji ratunkowej pospieszyli uczestnicy obrzędu, jednak nie udało się uratować życia 41-latki.

Na miejscu pojawili się płetwonurkowie, którzy mimo wielogodzinnych poszukiwań nie odnaleźli ciała 41-latki.

Kościół komentuje śmierć kobiety

Ws. tragicznego incydentu głos zabrał miejscowy ksiądz. – Kąpiel w tym miejscu nie była uzgodniona z władzami i kościołem. W tym samym czasie, w pobliżu tego miejsca, znajdowała się oficjalna chrzcielnica, którą zabezpieczała policja i karetka pogotowia -skomentował duchowny.

Kapłan zaznaczył, że Rosyjska Cerkiew Prawosławna każdego roku wzywa ludzi, aby nie ryzykowali życia, nurkując w lodowej wodzie.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close