Świat

Śmierć księżniczki Kasi. To było przedawkowanie narkotyków czy morderstwo?

Kasia Gallanio, 45-letnia księżniczka Kataru o polsko-amerykańskich korzeniach, została znaleziona martwa w swoim domu w hiszpańskiej Marbelli, o czym informował „Le Parisien”. Od wielu lat walczyła ze swoim mężem o prawo do opieki nad córkami. Czy jej śmierć to na pewno wynik przedawkowania narkotyków, czy może zaplanowane z zimną krwią morderstwo i zemsta?

Śmierć księżniczki Kasi. To było przedawkowanie narkotyków czy morderstwo?

Piękna 45-latka o polsko-amerykańskich korzeniach została znaleziona martwa w niedzielę 29 maja w swoim domu w Marbelli w Hiszpanii. Hiszpańska policja została poinformowana przez jedną z jej córek, że od 4 dni nie może skontaktować się z matką. Kobieta została znaleziona w łóżku, a na jej ciele nie znaleziono śladów przemocy. Według wstępnych ustaleń śledczych przyczyną śmierci byłej księżniczki mogło być przedawkowanie narkotyków — podał francuski „Le Parisien”. Hiszpańska policja wszczęła śledztwo w sprawie.

Śmierć księżniczki Kasi nie była przypadkowa?

Marcin Margielewski był ostatnio gościem Agnieszki Burzyńskiej w #FaktLIVE. Nasza dziennikarka zapytała autora książek o tematyce arabskiej, czy wierzy w to, że śmierć księżniczki Kasi była przypadkiem. Jedną ze swoich książek reportażysta poświęcił właśnie tematowi arabskich księżniczek, które znikały w dziwnych okolicznościach i które zazwyczaj prowadziły do ich śmierci. Jednak w przypadku trzeciej żony księcia Kataru — Abdelaziza bin Khalifa Al-Thani – nie jest przekonany, czy mogłoby dojść o zabójstwa.

– To jest bardzo możliwe, ale szczerze powiedziawszy, różnie może być, ponieważ akurat w krajach arabskich istnieją takie specjalne oddziały działające na rzecz władców (…) Najsłynniejszy w Arabii Saudyjskiej, który zajmuje się zabójstwami na zlecenie, może się poszczycić m.in. zabójstwem Jamala Khashoggiego. Ale w tym przypadku jest to akurat bardzo mało prawdopodobne. Po pierwsze dlatego, że do śmierci doszło w kraju, w którym oni raczej baliby się dokonać zabójstwa (…) – mówił Margielewski.

Kolejny argumentem przeczącym teorii o zabójstwie jest wygnanie Al-Thaniego z Kataru. W związku z tym zarówno o nim, jak i o śmierci jego żony, nie pisze się w katarskiej prasie. Dlatego mało prawdopodobne jest to, że mogłoby dojść do niego na zlecenie władz. Ale z drugiej strony książę jest bardzo majętny.

– Natomiast drugi poważny argument za tym, że to jednak nie były działania państwowe, jest taki, że mąż Kasi – Al-Thani jest w zasadzie na wygnaniu i o jej śmierci, i nim samym, nie pisze się w ogóle w katarskich gazetach, ze względu na to, że on w 2011 r. próbował dokonać zamachu stanu i obalić obecnego emira. On jest synem byłego emira, 6. emira Kataru, jest wujkiem obecnego emira Kataru. Jest pierwszym synem tego byłego emira, w związku z czym bardzo boli go to, że nie zasiadł na tronie i w 2011 r. próbował to zmienić, od tego czasu do Kataru nie może już wjechać, w związku z czym mało prawdopodobne jest, żeby dysponował takimi środkami, żeby to było zabójstwo na zlecenie akurat Kataru. Natomiast oczywiście jest człowiekiem nieprawdopodobnie majętnym i mógłby zlecić takie zabójstwo (…) – tłumaczy reportażysta. Jest to jednak możliwość czysto hipotetyczna i nie ma żadnych dowodów na takie działania Al-Thaniego.

 

Посмотреть эту публикацию в Instagram

 

Публикация от @kashounia

Kasia Gallanio miała problemy z narkotykami?

Księżniczka Kasia od wielu lat walczyła o prawa do małoletnich dzieci. Kiedy kilka lat temu podczas rozprawy jedna z 17-letnich dziś bliźniaczek wyznała, że ojciec dotykał jej piersi i pośladków, wybuchł skandal, a dziewczynki uciekły do domu matki w Marbelli. Cały czas walczyła w sądzie o prawa do najmłodszej córki. 15-letnia Sheikha Reem została z ojcem i jeśli wierzyć medialnym doniesieniom jest całkowicie odizolowana od świata i porzuciła szkołę. Proces cały czas się toczył, a w pewnym momencie sąd przyznał, że matka dziewczynek nadużywa narkotyków, dlatego teoria o jej śmierci z powodu przedawkowania może wydawać się prawdopodobna. W rozmowie z hiszpańskojęzyczną gazetą „Olive Press” bliski przyjaciel Gallanio opisał ją jako „dobrą osobę”, która była „przeciwko narkotykom” i zaprzeczył, że była alkoholiczką, o co oskarżał ją przez lata Al-Thani.

 

Посмотреть эту публикацию в Instagram

 

Публикация от @kashounia

– Na ostatniej sprawie jej córka zeznała coś, co obciąża bardzo mocno ojca, tzn. zeznała, że miał skłonności pedofilskie, że była w niewłaściwy sposób przez niego dotykana. Kasia powiedziała w wywiadzie, że dla niej samej to było zaskoczenie i taka wielka rodzicielska porażka. Przy okazji sprostuję też niektóre doniesienia, że to nie jest tak, że ona straciła opiekę nad wszystkimi dziećmi. Najmłodsza córka została z ojcem i została zupełnie oddzielona od matki i o to toczy się głównie sprawa, bo dwie starsze córki były z nią (17-letnie bliźniaczki) – tłumaczył Marcin Margielewski.

Rozmówca Agnieszki Burzyńskiej ma nadzieję, że hiszpańska policja rozwikła sprawę księżniczki Kasi, bo gdyby kobieta zmarła w Katarze, wie, że nikt nigdy nie dowiedziałby się tego, co naprawdę się stało.

– Tutaj sytuacja jest taka, że ten rozwód był cały czas w toku. Oni byli tak naprawdę odseparowani, także możemy mówić o niej w dalszym ciągu bezpiecznie jako o katarskiej księżniczce formalnie. Sprawa będzie miała na pewno dalszy bieg. Ja wierzę, że przez to, że będzie prowadzona przez hiszpańską policję, poznamy prawdę. Gdyby działo się to w Katarze, z całą pewnością mogę powiedzieć, że tej prawdy byśmy nie poznali – podsumował reportażysta.

 

Посмотреть эту публикацию в Instagram

 

Публикация от @kashounia

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close