Świat

Rodzinka z piekła rodem na plaży. Najpierw rzucali w mewę puszkami z coca-colą, później doszło do tragedii

Zamiast cieszyć się spokojnym morzem i delikatnym piaskiem, plażowicze byli świadkami tego, co wyrabiała ta rodzinka z piekła rodem. Grupa najpierw znęcała się nad ptakiem, rzucając w niego puszkami z kolą. Okazało się, że zwyrodnialcom było nadal za mało okrucieństwa. To, co stało się później mrozi krew w żyłach! Jak mówią świadkowie, w pewnym jeden z mężczyzn wstał i zatłukł ranną mewę dziecięcą łopatką!

Rodzinka z piekła rodem na plaży. Najpierw rzucali w mewę puszkami z coca-colą, później doszło do tragedii

Do tego brutalnego incydentu doszło w weekend na jednej z kornwalijskich plaż Porthgwidden Beach w St. Ives w Anglii, na oczach wielu rodzin z dziećmi.

Zabił ptaka łopatką

Najpierw rodzinka dla zabawy rzucała puszkami z coca-colą w mewę. Te ptaki w Wielkiej Brytanii są pod ochroną. Ptak doznał poważnych obrażeń.

To jednak nie wystarczyło sadystom. Według relacji świadka, należący do tej grupki mężczyzna w pewnym momencie wstał i zaczął okładać mewę dziecięcą łopatką. Zabił ptaka na śmierć na oczach dzieci!

– Właśnie byliśmy świadkami, jak rodzina rzucała puszkami koli w mewy. Jeden z ptaków został ciężko ranny. Później, jakby to nie było wystarczająco złe, jeden z mężczyzn pobił go na śmierć dziecięcą łopatką przed wszystkimi naszymi dziećmi i całą plażą pełną rodzin – relacjonowała kobieta, która widziała te wydarzenia na własne oczy. Jej wypowiedź przytacza „Daily Mail”.

Piekielna rodzinka zniknęła zostawiając ręczniki i śmieci

Plażowicze wezwali na miejsce policję, jednak zanim funkcjonariusze zdążyli dotrzeć nad morze, piekielna rodzinka pozbierała część swoich rzeczy i zniknęła z plaży. Pozostawili za sobą śmieci, ręczniki i krem do opalania. Zanim poszli, zaatakowali jeszcze słownie osoby, które zwróciły im uwagę.

Kobieta, która widziała tę sytuację na własne oczy, pochwaliła zachowanie innego mężczyzny. Dzieci znajdujące się na plaży były zrozpaczone widokiem zakatowanego ptaka. Mężczyzna ten podszedł i zabrał martwe zwierzę tak, by najmłodsi nie musieli oglądać drastycznego widoku. Jeden ze świadków zdarzenia sfotografował piekielną rodzinę. Policja szuka sprawców.

– To było okropne. W całym swoim życiu nigdy nie byłem świadkiem tego rodzaju przemocy wobec zwierzęcia – podkreśla cytowana przez „Daily Mail” jedna z osób, która była tego dnia na plaży.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close