Coraz bliżej likwidacji zmiany czasu w Europie. Komisja Europejska proponuje, by przestawienie zegarków odbyło się ostatni raz w 2019 roku. Każdy kraj Unii miałby wybrać, czy na stałe będzie stosować czas zimowy, czy letni. Polski rząd na razie sprawą się nie zajmuje.
Ostatni raz wskazówki zegarów w krajach UE miałyby być przesuwane w 2019 roku
W przeprowadzonych w wakacje przez KE konsultacjach publicznych, w których zebrano 4,6 mln odpowiedzi (największa liczbę w historii), 84 proc. respondentów opowiedziało się za zniesieniem zmiany czasu. Dlatego KE przedstawiła propozycje zmian w przepisach w tej sprawie.
– Komisja proponuje dzisiaj zmianę. Trzeba znieść zmianę czasu. Państwa członkowskie same powinny decydować o tym, czy ich obywatele funkcjonują w czasie letnim czy zimowym – mówił w środę w europarlamencie szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.
KE przekonuje, że jej propozycja ma zapewnić, iż wszelkie zmiany będą dokonywane w sposób skoordynowany między sąsiadującymi krajami, tak aby czuwać nad odpowiednim funkcjonowaniem rynku wewnętrznego i uniknąć fragmentacji. Mogłaby ona powstać, gdyby niektóre państwa unijne stosowały ustalenia dotyczące sezonowej zmiany czasu, a inne zrezygnowały z ich stosowania.
Komisja Europejska chce, by zmiana była stosowana od przyszłego roku, tak aby obywatele mieli przekonanie o sprawczości UE.
– Zwracamy się do państw członkowskich i przedsiębiorstw o poczynienie niezbędnych przygotowań, aby zapewnić skoordynowane podejście w całej UE – zaapelowała odpowiedzialna za propozycję komisarz ds. transportu Violeta Bulc.
“We are out of time. ?
We are today proposing to stop clock-changing.
Member States should themselves decide whether their citizens live in summer or winter time.”@JunckerEU #SOTEU #EfficientEU pic.twitter.com/Cg8n3ZLoRE— European Commission ?? (@EU_Commission) September 12, 2018
Na zmiany muszą zgodzić się kraje UE i Parlament Europejski
Projekt nie oznacza, że zmiana czasu zniknie. Na przyjęcie przepisów muszą się bowiem zgodzić kraje UE i Parlament Europejski. KE chce, by każde państwo członkowskie powiadomiło ją do kwietnia 2019 roku o zamiarze zastosowania na stałe czasu letniego lub zimowego.
Ostatnia obowiązkowa zmiana czasu na letni odbyłaby się w niedzielę 31 marca 2019 roku. Potem państwa członkowskie, które chcą na stałe przejść na czas zimowy, nadal mogłyby ostatni raz wprowadzić czas zimowy w niedzielę 27 października 2019 roku. Po tym terminie sezonowe zmiany czasu nie byłyby już możliwe. Aby taki harmonogram mógł być stosowany, zmiany w prawie UE muszą być przyjęte do marca przyszłego roku.
Jacek Sasin: polski rząd nie zajmuję się sprawą zmiany czasu
Jakie jest zdanie polskich władz ws. zniesienia zmiany czasu? – Rząd jakoś szczególnie nie zajmuje się sprawą ewentualnej zmiany czasu – powiedział w środę szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin. Dodał, że można zastanowić się nad wprowadzeniem jednego czasu we wszystkich państwach UE, ale „żadnego konkretnego projektu ani pomysłu nie ma w rządzie”. – Na pewno nad tym nie pracujemy- podkreślił Sasin.
W Polsce projekt ustawy dotyczący zniesienia zmiany czasu jakiś czas temu zgłosił PSL.
Zmianę czasu wprowadzono w zeszłym wieku, by oszczędzać energię
Ustalenia dotyczące czasu letniego zostały wprowadzone przez państwa europejskie w ubiegłym wieku. Celem było oszczędzanie energii, w szczególności w czasie wojny i podczas kryzysu naftowego w latach 70. XX wieku. Od 1980 roku stopniowo przyjmowano przepisy znoszące rozbieżne harmonogramy krajowych zmian czasu.
KE przyznaje, że obecnie cel zmiany czasu jest jednak znacznie mniej oczywisty: badania sugerują, że oszczędności energii są obecnie marginalne, a obywatele coraz bardziej narzekają na negatywny wpływ tych zmian na zdrowie. Zmiany czasu są coraz częściej kwestionowane przez obywateli, Parlament Europejski i coraz większą liczbę państw członkowskich.