Robert Lewandowski zwyciężył 86. Plebiscyt na Najlepszego Sportowca Polski 2020 roku. Piłkarz został wybrany głosami czytelników Przeglądu Sportowego, Onetu oraz widzów Telewizji Polsat. Odbierając statuetkę Lewandowski podziękował swoim rodzicom za wsparcie i za to, że zawozili go na treningi, gdy był dzieckiem. – Żałuję tylko, że mój tata nie mógł nigdy zobaczyć mojego meczu na żywo – powiedział
– Chciałbym podziękować mojemu tacie i mojej mamie, którzy bardzo mnie wspierali i wspierają cały czas. Żałuję tylko, że mój tata nie mógł nigdy zobaczyć mojego meczu na żywo. Myślę, że dla chłopaka, który dorasta, będąc nastolatkiem to ciężki czas. Wiedziałem jednak, że nie mogę się załamać, że przeciwności losu i przeszkody, na które trafiałem na swojej drodze, spowodują, że będę mocniejszym facetem. […] Wiedziałem, że ciężka praca to podstawa sukcesu, talent to jest tylko odrobina – powiedział Robert Lewandowski podczas gali 86. Plebiscytu „Przeglądu Sportowego”.
Wypowiadając te słowa Lewandowskiemu wyraźnie wyłamał się głos, wzruszenia nie kryła także siedząca na widowni Anna Lewandowska. Jej także „Lewy” podziękował za wsparcie. Dziękował również przyjaciołom oraz głosującym na niego kibicom i fanom. Piłkarz pogratulował przy okazji innym sportowcom, którzy pomimo trudnej sytuacji spowodowanej epidemią koronawirusa, odnieśli w 2020 roku sukcesy w swoich dziedzinach.
Ojciec Roberta Lewandowskiego Krzysztof zmarł, gdy piłkarz miał 16-17 lat. Jak powiedziała „Przeglądowi Sportowemu” mama piłkarza Iwona, pan Krzysztof cierpiał na nowotwór, a po powrocie z operacji do domu doznał wylewu. Robert Lewandowski wspominał, że to tata zaszczepił w nim pasję do piłki nożnej, a jego odejście było dla niego sporym ciosem. – Po jego śmierci szybko musiałem stać się dorosły. Zawsze wiedział, że będę grał za granicą. Mówił, że dlatego dał mi na imię Robert, aby nikt nie mylił mojego imienia. Wielokrotnie żałowałem, że z nim o czymś nie porozmawiałem, że mu czegoś nie powiedziałem. Najbardziej żałuję, że nie zobaczył mojego pierwszego meczu w seniorach i że nie może być na moich meczach na żywo. Mam nadzieję jednak, że patrzy na mnie z góry i mi pomaga w tym wszystkim. Wierzę w to. I wiem, że te spojrzenia z góry są i czuwa nade mną – mówił w programie „W roli głównej”
Robert Lewandowski głosami czytelników Przeglądu Sportowego, Onetu oraz widzów Telewizji Polsat zwyciężył 86. Plebiscyt na Najlepszego Sportowca Polski 2020 roku. Drugie miejsce w plebiscycie zajęła tenisistka Iga Świątek, a trzecie skoczek narciarski Kamil Stoch.
Źródło: fakt.pl