Nie żyje prawdziwa legenda sportu, media przekazały wyjątkowo smutne informacje. Gwiazda otrzymała Olimpijski Order, jej odejście to wielki cios dla wielu osób związanych ze sportowym światem.
Nie żyje honorowa członkini Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, kobieta była prawdziwą legendą dla wielu sportowych fanów. Jej śmierć to wielki cios nie tylko dla najbliższych, ale również dla wielu osób związanych z międzynarodowym środowiskiem sportowym.
Nie żyje Flor Isava Fonseca, miała 99 lat
Wenezuelka Flor Isava Fonseca była jedną z dwóch pierwszych kobiet, które zostały wybrane na członkinie Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Legendarna kobieta odeszła w wieku 99 lat, wyjątkowo smutne wiadomości przekazała Telewizja Polska.
– Była wielką damą sportu olimpijskiego. Silnie promowała idee olimpijskie w swoim kraju i poza nim. Organizowała wiele wydarzeń sportowych i edukowała w duchu fair play – przekazał szef MKOl Niemiec Thomas Bach.
W latach 1990-94 zasiadała w Komitecie Wykonawczym Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, w 2002 roku została jego honorowym członkiem. Odznaczono ją również Olimpijskim Orderem.
Śmierć legendarnej kobiety wstrząsnęła międzynarodowym światem sportu
W swojej młodości Flor Isava Fonseca trenowała jeździectwo oraz tenis. Była mistrzynią Wenezueli w obu tych dyscyplinach. Bez większych sukcesów uprawiała również pływanie oraz hokej. Kobieta pracowała jako dziennikarka i pisarka, a w 1947 roku założyła Wenezuelski Związek Jeździectwa.
Była przewodniczącą wenezuelskiego związku jeździectwa w latach 1962-1965. Sprawowała również funkcję wiceprezesa krajowego Czerwonego Krzyża, kontynuując tym samym ścieżkę kariery swojej matki, która w przeszłości była mianowana szefem tej instytucji. Flor Isava Fonseca odeszła 25 lipca 2020 roku, tego samego dnia zmarł również inny sportowiec, amerykański bokser Grashino Yancy.
Źródło: pikio.pl