Tomasz Skrzypek nie żyje. Był pierwszym zawodowym mistrzem Polski w kick-boxingu oraz trenerem przygotowania fizycznego w takich klubach jak Sparta Wrocław czy Unia Leszno. Sportowiec miał 52 lata. Według nieoficjalnych ustaleń prawdopodobną przyczyną śmierci był wylew.
Informację o śmierci trenera przekazali przedstawiciele Unii Leszno. Sportowiec został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu na wrocławskich Krzykach w niedzielę po południu. Szczegóły tragedii nie są na ten moment nie są znane. Jednak jak informuje „Przegląd Sportowy”, prawdopodobnie do zgonu doszło z powodu wylewu.
Skrzypek przez wiele lat współpracował z m.in klubami żużlowymi, takimi jak Fogo Unia Leszno i Sparta Wrocław. Odpowiadał tam za przygotowanie fizyczne żużlowców. Ze stolicą Dolnego Śląska był związany przez całe swoje życie. Uczęszczał do liceum, następnie skończył AWF. Tam też trenował sztuki walki. Był pierwszym mistrzem Polski w kick-boxingu. Był również trenerem kadry narodowej w formule K-1 i założycielem klubu Fighter Wrocław.
Sportowiec w ostatni weekend był obecny na ostatniej gali FEN, która miała miejsce we wrocławskiej Hali Orbita. Wspierał on jednego ze swoich podopiecznych – Dominika Zadorę. Jego uczeń przegrał walkę o pas mistrzowski z Wojciechem Wierzbickim z 3. rundzie przez techniczny nokaut.
1
Informację o śmierci trenera przekazali przedstawiciele Unii Leszno
2
Skrzypek miał 52 lata
Źródło: fakt.pl