Informacje, które do nas dotarły są przerażające. Nie żyje wielokrotny polski medalista. Zginął w tragicznych okolicznościach. Lekarze walczyli o jego życie przez kilka dni. Wyniki sekcji zwłok szokują.
Informacje o trafieniu zapaśnika do szpitala obiegły media 26 stycznia 2020 roku. Był wtedy w bardzo ciężkim stanie. Choć lekarze walczyli o jego życie przez 5 dni, niestety nie udało się go uratować. O jego śmierci poinformowała jako pierwsza „Gazeta Wyborcza”. Okoliczności jego śmierci wciąż są dokładnie badane, ale wszystko wskazuje na to, że został śmiertelnie pobity.
Informacje i nagranie z chwili jego śmierci
Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, do incydentu doszło w nocy z 26 na 27 stycznia. Chłopak miał przebywać w jednym z lokali na Starym Rynku w Poznaniu. Po opuszczeniu lokalu, kamera nagrała, jak mężczyzna wszedł w alejkę, a za nim podążały trzy osoby: dwie kobiety i mężczyzna. Na następnym ujęciu monitoringu widać już, jak zapaśnik leży nieruchomo na ziemi. Wszystko wskazuje na to, że został ciężko pobity. Policja jest w trakcie wyjaśniania okoliczności jego śmierci. Wiadomo, że zmarł na przez obrzęku mózgu, którego doznał na wskutek śmiertelnego pobicia.
– Prokuratura wyjaśni pewnie okoliczności, ale wszystko na to wskazuje, że doszło do jakiejś bójki, chłopak trafił do szpitala z obrzękiem mózgu. Nie udało się go uratować. Jesteśmy załamani, nie wiemy, co powiedzieć i robić w tej sytuacji. To ogromny cios dla jego bliskich, dla nas, klubu i dla mnie. Mam nadzieję, że policja znajdzie tych, którzy go pobili – powiedział w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” trener i prezes klubu, Antoni Obrycki.
Ofiarą śmiertelnego pobicia został wielokrotny medalista, Dominik Sikora, zawodnik poznańskiego klubu. Dominik specjalizował się w klasycznym stylu zapasów. Pochodził z rodziny, w której sport był codziennością. Miał piątkę rodzeństwa i każde z nich uprawiało zapasy.
Miał przed sobą świetlaną karierę
Chłopak był jednym z najlepszych zawodników Sobieski Poznań. Chłopak zdobywał mnóstwo medali w zawodach ogólnopolskich. Zdaniem fachowców miał ogromny talent. Koledzy z klubu wspominają go nie tylko jako świetnego zapaśnika, ale przede wszystkim jako świetnego kolegę, który zawsze gotowy był pomóc.
Źródło: pikio.pl
