Znany amerykański dziennikarz Grant Wahl nie żyje. 48-latek zasłabł w trakcie dogrywki ćwierćfinałowego meczu mistrzostw świata Argentyna – Holandia (2:2, karne 4:3). Lekarzom nie udało się go uratować.
Grant Wahl był jednym z najsłynniejszych dziennikarzy w Stanach Zjednoczonych zajmujących się piłką nożną. 48-latek od wielu lat relacjonował wydarzenia związane m.in. z piłkarską reprezentacją USA i światowym futbolem. Nikt nie mógł się jednak spodziewać, że jego życie zakończy się na największej możliwej piłkarskiej imprezie – mistrzostwach świata.
Grant Wahl nie żyje. Piłkarska Ameryka zrozpaczona. „Jego pióro i jego historie będą żyły wiecznie”
Wahl zmarł nagle, w trakcie piątkowego, niezwykle emocjonującego meczu ćwierćfinałowego Argentyna – Holandia (2:2, karne 4:3). Amerykanin zasłabł w trakcie drugiej połowy dogrywki i choć służby medyczne dotarły do niego bardzo szybko, rozpoczynając akcję ratunkową, kilka godzin później amerykańska federacja piłkarska poinformowała o śmierci dziennikarza.
„Cała piłkarska rodzina w Stanach Zjednoczonych jest zrozpaczona wiadomością, że straciliśmy Granta Wahla. Fani piłki nożnej i dziennikarstwa najwyższej jakości wiedzieli, że zawsze mogliśmy liczyć na jego wnikliwe i ciekawe historie o naszej grze i jej głównych postaciach: drużynach, piłkarzach, trenerach i wielu osobistościach, które czyniły piłkę nożną sportem unikalnym” – napisano w oficjalnym oświadczeniu.
U.S. Soccer Statement On The Passing Of Grant Wahl: pic.twitter.com/CBp1mCK1mQ
— U.S. Soccer (@ussoccer) December 10, 2022
„Tutaj, w USA, piłkarska pasja Granta i jego podejście do jej rozwoju na sportowym krajobrazie odgrywały ogromną rolę w budowie popularności i szacunku do naszej wspaniałej gry. Co ważne, Grant wierzył, że siła tej gry może również wspierać prawa człowieka, a jego wiara pozostanie inspiracją dla nas wszystkich. Grant uczynił piłkę nożną swoją życiową pracą i jesteśmy zdruzgotani, że nie ma już z nami jego i jego znakomitego pióra. U.S. Soccer przesyła najszczersze kondolencie do żony Granta, dr Celine Gounder, wszystkich członków rodziny, przyjaciół oraz kolegów z mediów. Dziękujemy Grantowi za jego niesamowite oddanie i wpływ na rozwój naszej gry w Stanach Zjednoczonych. Jego pióro i jego historie będą żyły wiecznie” – dodano.
Grant Wahl, one of the most well-known soccer writers in the United States, has died.
Wahl was covering the World Cup match between Argentina and the Netherlands.
More: https://t.co/I4Bd7BMjvM pic.twitter.com/tnNxp8qGSo
— ESPN (@espn) December 10, 2022
Próbował wejść w koszulce z tęczą na stadion. Brat Wahla oskarża: „Oni go zabili”.
Grant Wahl w trakcie mundialu w Katarze zasłynął tym, że został zatrzymany przed wejściem na stadion, próbując wejść na obiekt w koszulce z tęczą, symbolem prześladowanej w Katarze społeczności LGBTQIA+. Po 30-minutowym zatrzymaniu przez ochronę amerykański dziennikarz został jednak wypuszczony i przeproszony, także przez delegata FIFA obecnego na meczu.
Just now: Security guard refusing to let me into the stadium for USA-Wales. “You have to change your shirt. It’s not allowed.” pic.twitter.com/TvSGThMYq8
— Subscribe to GrantWahl.com (@GrantWahl) November 21, 2022
W naturalną śmierć Wahla nie wierzy jego brat Eric, który podzielił się przemyśleniami w mediach społecznościowych. – Jestem gejem, to dlatego mój brat chciał wejść na stadion w koszulce z tęczą. Mój brat był zdrowy. Mówił mi, że po tym zdarzeniu otrzymywał pogróżki. Nie sądzę, że umarł, uważam, że go zabili – mówił zrozpaczony Eric Wahl.
Absolutely bone chilling stuff
Soccer journalist Grant Wahl who was kicked out of a stadium in QATAR for this shirt has reportedly collapsed and passed away during the Argentina game today
His brother says on Instagram that Grant was fully healthy & believes there’s foul play pic.twitter.com/t47C2XfuVl
— JACK SETTLEMAN (@jacksettleman) December 10, 2022
Wahl narzekał na kiepski stan zdrowia. Argentyński dziennikarz widział całe zdarzenie
Sam Grant Wahl jednak od kilku dni narzekał na swoje zdrowie: „Organizm w końcu odmówił mi posłuszeństwa. To efekt trzech tygodni z małą ilością snu, dużą ilością stresu oraz pracy. Przeziębienie, które dręczyło mnie od 10 dni, zamieniło się w coś poważniejszego, czułem większe ciśnienie i dyskomfort w klatce piersiowej” – pisał.
„Nie miałem COVID-u, a testuję się tutaj regularnie, ale pojechałem do kliniki w głównym centrum prasowy i powiedzieli mi, że najprawdopodobniej mam zapalenie oskrzeli. Dostałem antybiotyk, syrop na duży kaszel i czuję się lepiej, ale wciąż daleko do ideału” – tłumaczył Wahl.
Według relacji argentyńskiego dziennikarza Lucasa Bertellottiego, który także był na meczu Argentyna – Holandia, pomoc medyczna dla Wahla nadeszła szybko.
„Reanimują dziennikarza, który zasłabł w drugiej połowie dogrywki. Jest 30 metrów ode mnie, a ci, którzy są bliżej, łapią się za głowy” – pisał Bertellotti na Twitterze w trakcie spotkania. „Nie wygląda to dobrze, lekarze są tu już dziesięć minut i dalej wykonują swoją pracę” – dodał niedługo później.
„Powiedziałbym, że procedura ratunkowa zadziałała w sposób właściwy. Ratownicy dotarli na miejsce szybko, próbowali go reanimować, robili wszystko, co mogli. Obszar akcji ratunkowej był zasłonięty, ale jeden z ratowników trzymał serum, co dało mi do zrozumienia, że w tamtym momencie Wahl jeszcze żył” – napisał Argentyńczyk już po tym, jak potwierdzono śmierć Wahla.
En Instagram, su hermano Eric, dice: „Soy gay, soy la razón por la que mi hermano usó la remera con arcoiris en el Mundial. Mi hermano era sano. Él me había dicho que había recibido amenazas. No creo que mi hermano haya muerto, creo que lo mataron”.https://t.co/xihQ3u0lp3
— Lucas Bertellotti (@LucasBerte) December 10, 2022
Grant Wahl miał 48 lat. Renomowany amerykański dziennikarz na mundialu w Katarze został uhonorowany przez FIFA i międzynarodową federację prasy sportowej (AIPS) za relacjonowanie co najmniej ośmiu turniejów o mistrzostwo świata.
Źródło: sport.pl