Przemysław Saleta poinformował w mediach społecznościowych, że w trybie pilnym trafił do szpitala. Fani są poważnie zmartwieni, bokser wyjaśnił bowiem, że przejdzie poważną operację.
Przemysław Saleta ma poważne problemy zdrowotne. Niedawno przyjechał z Tajlandii do Polski, żeby wrócić do pracy, ale niestety, nie pozwala mu na to jego stan zdrowia. Teraz będzie musiał przejść przez skomplikowaną operację kręgosłupa.
Przemysław Saleta trafił do szpitala. Czeka go skomplikowana operacja
Polski bokser po wyjeździe do Tajlandii planował zostać tam na dłużej i nauczyć się lokalnego języka. Ostatecznie po 4 latach stwierdził, że jednak wróci do kraju i znów będzie trenować. Przeszkodził mu w tym stan zdrowia, o czym poinformował na Instagramie w poście pisanym prosto ze szpitala.
– No cóż, trzeba się ciąć. Torbiel przy kręgosłupie się nie wchłania, więc należy ją wyciąć, a przy okazji ustabilizować kręgosłup kilkoma śrubami. Sport to zdrowie. Ostatnie 4 miesiące nie były dla mnie zbyt przyjemne. Ból i niedowład prawej nogi, a w konsekwencji prawie bez treningów i z mnóstwem innych ograniczeń. Ale może się to zdarzyć każdemu i nie ma powodów do tragedii – uspokoił swoich fanów bokser.
Nie po raz pierwszy Przemysław Saleta ma kłopoty ze zdrowiem. Wcześniej wynikało to z jego poświęcenia dla córki
W 2007 roku Przemysław Saleta zdecydował się na oddanie nerki do przeszczepu dla swojej 13-letniej córki, Nicole. Niedługo po tym, jak bokser oddał nerkę, pojawiły się u niego problemy z oddychaniem i wewnętrzny krwotok. Przez dwa dni bokser znajdował się w śpiączce, ale na szczęście wybudził się i jeszcze przed świętami został wypisany do domu.
Nerka Przemysława Salety pracowała w organizmie jego córki przez 5 lat. Następnie przeszczepiono jej nerkę od zmarłego dawcy. Niestety, kolejny przeszczep się nie przyjął, a nastolatka musiała przechodzić przez dializy. Córka boksera zmaga się od urodzenia z niewydolnością nerek.
Źródło: pikio.pl