Mundial 2022 rozpoczął się dla Polski remisem, czyli umiarkowanie optymistycznie. Kibice reprezentacji, którzy po meczu próbowali wydostać się ze stadionu, mieli jednak więcej powodów do zmartwień. Zamiast omawiać niestrzelonego przez Roberta Lewandowskiego karnego i dumać, co by było, gdyby…, musieli postarać się o to, żeby nie zostać stratowanym. Skandaliczne podejście katarskich służb do bezpieczeństwa opisała oburzona Polka.
Mundial 2022. Polscy kibice kisili się w kolejce
Kibice, którzy na żywo oglądali mecz Biało-Czerwonych, tuż po ostatnim gwizdku zgodnie z planem ustawili się w kolejce do wyjścia. Okazało się jednak, że wszystkich stłoczono do jednego wyjścia w kierunku metra.
– Wystarczy panika, wypadek i mamy masakrę – relacjonowała dla WP nasza zbulwersowana krajanka, która specjalnie na mistrzostwa wybrała się do Dohy.
Przekazała, że po zakończeniu rywalizacji Polaków i Meksykanów przez 40 minut nie dało się opuścić okolic stadionu, a na małej powierzchni tłoczyło się kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Niezależnie od tego, czy chcieli jechać do lotniska, czy w kierunku centrum miasta. Wyjście było jedno – do metra – bez możliwości wyboru.
– Stoimy w kolejce do jedynego wyjścia. Część osób próbuje przeciskać się pod prąd, aby uciec z tej kolejki. Tłoczymy się jak bydło w metalowych bramkach – opisała ze złością.
Mundial 2022. Katarczycy nie stanęli na wysokości zadania. Mało brakowało, a skończyłoby się tragedią
Obserwatorka losów naszej kadry na turnieju uściśliła, że służby stadionowe nie były dobrze zorientowane i wszystkich pokierowały do wyjścia otoczonego wysokim parkanem i barierkami. Trudno było się stamtąd wydostać i za bardzo nie było gdzie, co określiła jako „kardynalny błąd”.
Aby uświadomić oblicze zagrożenia, przytoczyła sytuację z końca października, która wydarzyła się w Seulu, w Korei Południowej Doszło tam do wybuchu paniki w tłumie, wskutek czego zginęło 150 osób.
Pozostali kibice nie krygowali się z opisaniem tej niebezpiecznej sytuacji w sieci. Słowa o zagrożeniu dla bezpieczeństwa, skandalu i upokorzeniu padały wielokrotnie. Wiele osób nie zdążyło na wykupiony wcześniej bilet lotniczy.
Źródło: goniec.pl