12 lat temu, 4 czerwca 2008 roku wybitna siatkarka Agata Mróz-Olszewska przegrała walkę z rakiem. Odeszła w wieku zaledwie 26 lat. Osierociła dwumiesięczną córeczkę. Dziś Liliana Olszewska ma już 12 lat i zdaniem bliskich, jest wierną kopią mamy.
Przedwczesna śmierć
4 czerwca minęło 12 lat od śmierci polskiej siatkarki Agaty Mróz, dwukrotnej złotej medalistki Europy. Sporstmenka chorowała na mielodysplazję szpiku. Jedynym ratunkiem był przeszczep. Niestety, lekarzom zabrakło czasu. Siatkarka odmówiła leczenia ze względu na ciążę. Chciała przede wszystkim urodzić zdrowe dziecko.
Poddała się zabiegowi zaledwie dwa miesiące po porodzie. Organizm, nadal osłabiony ciążą, zareagował sepsą. Chociaż u 75 proc. pacjentów przeszczepy szpiku kostnego kończą się sukcesem, Agata Mróz nie przeżyła krytycznego okresu po przeszczepie.
Osierociła córeczkę Lilianę, która przyszła na świat jako wcześniak 4 kwietnia 2008 roku
12 lat po śmierci Agaty Mróz
Przed śmiercią siatkarka zdążyła jeszcze porozmawiać z Vivą. Była zachwycona córeczką i pełna nadziei na wyzdrowienie. Jak wspominała:
Kiedy zobaczyłam Lilianę, zaczęłam płakać. Taka maleńka. Dwa kilogramy szczęścia. Cieszyłam się, że się udało. Że jest z nami. Że jest zdrowa. Widzę w niej Jacka. Wykapany tata.
Równi dwa miesiące po narodzinach córki Mróz zmarła. Miała zaledwie 26 lat.
Na szczęście Lilianie, chociaż przyszła na świat jako wcześniak, zdrowie od początku dopisywało. Teraz ma 12 lat, chodzi do szóstej klasy i podobnie jak mama, przejawia talent sportowy. Nie wiadomo jednak, czy pójdzie w tym kierunku, bo jest także bardzo uzdolniona plastycznie. Chociaż Mróz tuż po porodzie uznała córkę za wierną kopię taty, to teraz wszyscy widzą w Lilianie ogromne podobieństwo do mamy.
Źródło: popularne.pl