Polska

Wychodząca ze szkoły 9-latka została zaczepiona przez nieznajomego

Niepokojąca sytuacja w Milanówku. Wychodząca ze szkoły 9-latka została zaczepiona przez nieznajomego. Mężczyzna proponował, że ją podwiezie i próbował częstować słodyczami. Na szczęście dziewczynka uciekła i szybko poinformowała rodziców. Rodzice boją się wypuszczać dzieci same z domu. Organizują się na Facebooku.

Wychodząca ze szkoły 9-latka została zaczepiona przez nieznajomego

Jak się dowiedzieliśmy, sytuacja miała miejsce 9 października po godzinie 16 w Milanówku pod Warszawą, gdy 9-latka wracała już do domu po lekcjach. W pobliże Szkoły Podstawowej nr 1 podjechał ciemny samochód. Kierowca namawiał dziewczynkę, by wsiadła z nim do auta. Proponował, że ją podwiezie. Miał także próbować przekupić ją cukierkami.

Dziecko nie uległo namowom i uciekło. Szybko o sytuacji poinformowało rodziców, a ci szkołę i policję. Matka dziewczynki apeluje na Facebooku o czujność. „Pilne… Do wszystkich rodziców dzieci, które chodzą do szkoły podstawowej nr 1 w Milanówku. Wczoraj około 16-17 moją córkę zaczepił pedofil” – napisała pani Karolina. „Moje dziecko zachowało zimną krew i uciekło, ale apeluje do wszystkich rodziców: bądźmy czujni” – dodała.

Z jej relacji wynika, że mężczyzna był natarczywy i usilnie namawiał jej córkę, że zawiezie ją do domu. Kobieta mówi nam także, że po napisaniu przez nią informacji w mediach społecznościowych odezwały się do niej matki z innej miejscowości, gdzie już wcześniej dochodziło do podobnych sytuacji, a opis mężczyzny i samochodu zgadza się z tym z Milanówka.

Z opisu dziewczynki wynika, że podejrzany kierowca ma ciemne włosy i wąsy. Jeździ „długim, ciemnym” autem, ale marka nie jest znana. – Tyle zapamiętała córka – mówi matka 9-latki

Kobieta zarzuca policji, że zignorowali sprawę, „bo dziecku nic się nie stało”, a funkcjonariusze przyjęli zgłoszenie tylko dlatego, że zrobiły to także władze szkoły. „Nie ma wsparcia z strony policji bo są cięcia” – pisze pani Karolina.

Z informacji innych rodziców dowiedzieliśmy się, że sami się zorganizowali. Nie pozwalają dzieciom samym chodzić i wracać ze szkoły. Sami odprowadzają dzieci.

Sprawdziliśmy doniesienia rodziców. Jak się dowiedzieliśmy na policji, niepokojąca sytuacja miała miejsce. – We wtorek 9 października otrzymaliśmy zgłoszenie od ojca dziewczynki, który poinformował o tym, że córkę w drodze ze szkoły zaczepił mężczyzna jadący ciemnym samochodem. Sprawdzano nagrania z kamer w pobliżu szkoły Jednak nie zidentyfikowano mężczyzny, o którym mówi dziecko – mówi nam rzecznik. Policja zapewnia, że ma nadzór nad szkołami.

Źródło

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Sprawdź również

Close
Back to top button
Close