Przed kilkoma dniami w Gnieźnie (woj. wielkopolskie) dokonano makabrycznego odkrycia. W piwnicy domu jednorodzinnego znaleziono zwłoki 58-letniego mężczyzny. W sprawie zatrzymano 28-letniego syna zmarłego. Jak się okazuje, mężczyzna ukrył ciało ojca, by… pobierać jego zasiłki. 28-latek usłyszał już zarzuty.
Makabrycznego odkrycia dokonano w piątek 28 lutego w jednym z domów przy ul. 17 Dywizji Piechoty w Gnieźnie. Policjantów wezwali tam pracownicy opieki społecznej, którzy niepokoili się brakiem kontaktu ze strony swojego podopiecznego. Po wejściu do budynku funkcjonariusze poczuli odór rozkładających się zwłok, który dobiegał z piwnicy. Wejście do niej było zamknięte włazem w podłodze i zasłonięte dywanem, a do tego zastawione kanapą. Po zejściu na dół policjanci znaleźli ciało 58-letniego mężczyzny, znajdujące się w stanie znacznego rozkładu.
Jeszcze tego samego dnia zatrzymany został 28-letni syn mężczyzny, jednak śledczy nie zdradzali wówczas szczegółów sprawy. Dziś wiadomo już znacznie więcej. Jak podaje portal „Gniezno24”, sekcja zwłok nie wykazała, by mężczyzna zmarł na skutek działania osób trzecich. Nie udało się jednak ustalić przyczyn jego śmierci ze względu na stan zwłok.
Podczas przesłuchania na światło dzienne wyszła natomiast prawda o synu mężczyzny. Jak się okazało, 28-latek ukrył zwłoki swojego ojca w piwnicy, by pobierać za niego zasiłki – pielęgnacyjny i stały – wypłacane przez MOPS.
28-latek usłyszał zarzuty znieważenia zwłok oraz wyłudzenia zasiłku za dwa miesiące. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Źródło: fakt.pl