Temat Tomasza Komendy z impetem powrócił do mediów. Chodzi o jego konflikt z byłą partnerką, najbliższą rodziną, a także poważne problemy zdrowotne, z jakimi zmaga się od jakiegoś czasu. Niestety u mężczyzny nie dzieje się najlepiej, a głos w sprawie zabierają kolejne osoby. Tym razem swoje stanowisko przedstawił dziennikarz, który przed laty nagłośnił sprawę Komendy.
Dziennikarz TVN o relacjach z Tomaszem Komendą
Od wielu miesięcy kontakt z mężczyzną jest mocno utrudniony. Jedyne informacje to te płynące od jego bliskich, jednak zdecydowanie nie napawają one optymizmem. Najpierw głos zabrała jego była partnerka Anna Walter, ujawniając m.in., że Tomasz Komenda choruje na nowotwór. Następnie wypowiedziała się mama niesłusznie oskarżonego — okazało się wówczas, że zerwał on kontakty z najbliższą rodziną.
Teraz o łączących go relacjach z Komendą opowiedział reporter TVN Grzegorz Głuszak, który przed laty przyczynił się do nagłośnienia sprawy. W rozmowie z Newsweekiem wrócił pamięcią do momentu, gdy Tomasz opuścił więzienie. Dziennikarz był powiernikiem wszystkich jego sekretów. „Codziennie odbierałem telefony, bo Tomek pytał o wszystko i zwierzał się ze wszystkiego. Ze spotkań z dziewczynami, z tego, że ostatnio wypił za dużo i przespał się na ławce” — wspominał.
Tomasz Komenda jest ciężko chory. Mężczyzna odsunął od siebie bliskich
Zdawało się, że mężczyzna poukładał sobie wszystko u boku nowej partnerki, z którą doczekał się syna… Jednak wszystko zaczęło się sypać przeszło rok temu, gdy Komenda zerwał kontakty z ukochaną mamą. Następnie rozstał się z Anną Walter. Grzegorz Głuszak w rozmowie ujawnił, że jego relacja z Tomaszem także uległa rozluźnieniu.
„Kiedy dowiedziałem się, że odsunął się od matki, która wypruwała sobie żyły, żeby odkładać na paczki i wypiskę, zadzwoniłem i o*********m go w żołnierskich słowach. Następnym razem już nie odebrał. Nie odpisał też na esemesa, w którym pytałem, jak się czuje, bo swoimi kanałami dowiedziałem się, że ma raka i przechodzi radioterapię”, wyznał dziennikarz.
Temat choroby Komendy jako pierwsza podniosła jego była partnerka. Mężczyzna w trakcie rozprawy sądowej o alimenty ujawnił, że ma nowotwór z przerzutami oraz brak szans na wyleczenie.
Dziennikarz TVN z kolei wyraził żal z powodu tego, jak potoczyło się życie Tomasza. „Odbieram to jako osobistą porażkę. Zastanawiam się, czy może mógłbym zrobić coś więcej? Bardziej go upilnować?” — zwierzał się na łamach Newsweeka.
Źródło: goniec.pl