Polska

Silnie toksyczne jedzenie w hipermarketach Lidl, Biedronka i Kaufland. To topowe produkty

Lidl, Biedronka oraz Kaufland to najpopularniejsze w Polsce dyskonty. Dla wielu są dobre, bo są tanie. Okazuje się jednak, że jedzenie z hipermarketów niezbyt dobrze wpływa na ludzkie zdrowie.

Lidl, Kaufland czy Biedronka wprowadzają bez przerwy hitowe promocje oraz super okazje, które wprost zachęcają do korzystania z usług gigantów. W natłoku rabatów i reklam trochę zapomnieliśmy o tym, co powtarzali nam dziadkowie. Jedzenie w hiper i supermarketach sprzedawane na masową skalę niekoniecznie musi być zdrowe.

Lidl, Biedronka i Kaufland. Toksyczne jedzenie

Przed laty, do produkcji żywności nie stosowano chemicznych ulepszaczy. Jedzenie było konserwowane w sposób naturalny. Dymem, solą, octem i tak dalej. Teraz na opakowaniach popularnych produktów często w składzie widzimy tajemnicze związki chemiczne. Lub co gorsza nie ma ich wymienionych wcale. Szczególnie w produktach sprowadzanych z zagranicy, na przykład z Chin.

Okazuje się, że obecnie jednym z największych problemów jest mikroplastik, który znajduje się w większości hitowych produktów oferowanych przez największe sklepy. Co gorsza Lidl, Biedronka czy Kaufland nie bardzo są w stanie zniwelować ten kłopot. Wszystko przez zanieczyszczenie wód na całym świecie oraz opakowania plastikowe. Są one najpopularniejsze i najtańsze i to w nie najczęściej pakuje się żywność.

Co gorsza ilość wytwarzanych przez człowieka tego typu tworzyw sztucznych stale rośnie. Na naszej ziemi zalega już 8 miliardów ton plastiku.

Problem dotyczy zarówno wód jak i lądów. Najgorsze jest to, że ryby i owoce morze spożywają czy wchłaniają te szkodliwe toksyny. Dzieje się to niemal we wszystkich akwenach wodnych na całym świecie. Potem takie ryby są łowione i trafiają do hipermarketów. Następnie spożywa je człowiek.

Lidl, Biedronka czy Kaufland nie są w stanie, odsiać ryb i owoców morza, w które wchłonął się mikroplastik. Który zjadamy wraz ze spożyciem tego typu mięsa. Tym bardziej, że naukowcy wykryli mikroplastik także w żywności opakowanej plastkiem. Na przykład w wodzie w plastikowych butelkach.

Spożycie mikroplastiku może doprowadzić do chorób żołądka, zaburzeń endokrynologicznych, różnych zapaleń, chorób wątroby, a nawet nowotworu.

Jak podaje portal nczas.com, naukowcy dowiedli, że mikroplastik występuje w takich produktach jak tuńczyk, krewetki oraz homary. Ponadto wykryto go w soli morskiej. A także miodzie, piwie i przede wszystkim wodzie butelkowanej. Oraz innych produktach, które są pakowane w plastikowe opakowania.

– To bardzo niepokojące, zwłaszcza w przypadku pacjentów z chorobami przewodu pokarmowego. Podczas badań prowadzonych na zwierzętach najwyższe stężenia mikroplastiku zostały wykryte w jelitach, jednak jego najmniejsze cząsteczki są w stanie przedostać się do krwioobiegu, układu limfatycznego, a nawet dotrzeć do wątroby. Mamy pierwsze dowody na obecność mikroplastiku w ludzkim ciele, teraz potrzebujemy dalszych badań, aby zrozumieć, co to oznacza dla ludzkiego zdrowia – poinformowała PAP.

Ciężko sobie wyobrazić, aby Lidl, Biedronka czy Kaufland zaprzestały pakowania swoich produktów w plastikowe opakowania. Plastik niestety ma to do siebie, że rozpada się na niedostrzegalne gołym okiem mikrocząsteczki, a te sieją spustoszenie w naszych organizmach.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close