Polska

Protestujące pielęgniarki w końcu rozmawiają z ministrem. W sejmie i siedzibie resortu się nie udało

Pielęgniarki z Przemyśla, które od miesiąca prowadzą strajk głodowy, przyjechały spotkać się z ministrem zdrowia. Nie udało im się spotkać ani w Sejmie, ani w siedzibie resortu. Do spotkania w końcu doszło w Centrum Dialog.

Komisja sejmowa miała się dziś zająć protestem głodowym pielęgniarek z Przemyśla, które na zaproszenie byłego ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza po godzinie 12 przyjechały do Warszawy na posiedzenie. Pielęgniarki nie zostały wpuszczone nawet do Biura Przepustek. Marszałek chciał, żeby posiedzenie komisji odbyło się poza budynkiem Sejmu.

– Chcemy wejść, powiedzieć, co mamy do powiedzenia i wyjść. Chcemy załatwić swoją sprawę – powiedziała jedna z pielęgniarek. – My się polityką nie zajmujemy i nie zajmowałyśmy. Jeśli ktoś wyciągnął do nas rękę z propozycją dialogu, to ją przyjęłyśmy – dodała.

Pojawiła się również propozycja, aby rozmowy odbyły się w Centrum Dialog, jednak, jak informowały pielęgniarki, tam miałyby pojawić się również inne organizacje, a protestującym zależy, aby była to rozmowa między nimi a ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim.

Dlaczego nie wpuszczono pielęgniarek do Sejmu?
Jak powiedział dla TVN24 dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka, przyczyną są doświadczenia związane z wpuszczaniem dużych grup na teren Sejmu w ostatnim czasie. – Niektórym zależało na znalezieniu porozumienia i omówieniu jakiejś sprawy, w innych przypadkach wyglądało to trochę inaczej – powiedział. – Kancelaria Sejmu i Straż Marszałkowska mogą zaproponować inne rozwiązania, jeśli pojawią się znaki zapytania – dodał. Nie sprecyzował jednak, o jakie wątpliwości chodziło.

Pielęgniarki z siedziby ministerstwa pojechały do Centrum Dialog
Ponieważ nie wyrażono zgody na posiedzenie komisji zdrowia w Sejmie, pielęgniarki udały się do Ministerstwa Zdrowia. Deklarowały, że jeśli minister zdrowia faktycznie spotka się wyłącznie z protestującymi, może do tego dojść również na terenie resortu zdrowia.

Minister Szumowski w tym czasie czekał na pielęgniarki w Centrum Dialog – miejscu, które zaproponował marszałek Kuchciński. – Dostałem zaproszenie na komisję zdrowia z takim adresem, stawiłem się, żeby rozmawiać. Rozumiem, że wszyscy są – powiedział dla TVN24 minister zdrowia.

Pielęgniarki po kilku godzinach tułaczki po Warszawie spotkały się z ministrem Szumowskim – około godziny 14:30 dotarły do Centrum Dialog. Szef resortu zdrowia zaprosił je do sali konferencyjnej, gdzie rozpoczęły się rozmowy.

O co walczą pielęgniarki?
Protestujące pielęgniarki z Przemyśla prowadzą rotacyjnie strajk głodowy od 3 września. Jak mówią, niemalże nie bywają w domach – prosto z pracy wracają do strajku. Początkowo żądały podwyżki wynagrodzenia zasadniczego do 6 tys. złotych dla pielęgniarek z większym stażem i 5,5 tys. złotych dla młodszych. Potem domagały się podwyżki o 1,2 zł, jednak dyrekcja szpitala oferuje im 850 zł.

W ubiegłym tygodniu udało się dojść do porozumienia z trzema związkami zawodowymi w Przemyślu i Tarnobrzegu, jednak nie podpisał ich Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych.

Protestujące pielęgniarki w końcu rozmawiają z ministrem. W sejmie i siedzibie resortu się nie udało Protestujące pielęgniarki w końcu rozmawiają z ministrem. W sejmie i siedzibie resortu się nie udało Protestujące pielęgniarki w końcu rozmawiają z ministrem. W sejmie i siedzibie resortu się nie udało

Źródło

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close