Jak widać pomysłów na obchodzenie obostrzeń covidowych w górach nie brakuje! Hotele nie wynajmują pokoi, ale… miejsca parkingowe. I w taki sposób, na sylwestra nie ma tam już miejsc.
Obchodzenie obostrzeń covidowych w górach
Obostrzenia od miesięcy rujnują wiele gałęzi gospodarki, a rząd próbuje ratować przedsiębiorców licznymi pakietami ratunkowymi. Jednakże górale nie są przekonani co do takiej pomocy i kombinują, jak mogą w tej kwestii. Jeden z pensjonatów w Zakopanem wystawił następującą ofertę:
Nie wynajmujemy apartamentów, udostępniamy je za darmo. Zapraszamy do zakupu biletu parkingowego.
Wynajem obowiązuje w dniach od 28 grudnia 2020 – 17 stycznia 2021, a więc akurat w czasie zimowych ferii. Do tego „przypadkowo” pokrywają się z kwarantanną narodową. W przypadku obawy, że ktoś nadgorliwy mógłby spisywać numery rejestracyjne, gospodarze proponują zdejmowanie tablic.
Czy to łamanie prawa? Zgodnie ze wszelkimi obostrzeniami nie, albowiem nie zawarto w nich zakazu wynajmowania miejsca parkingowego. Podobnie jak oferty holowania samochodów w trakcie nocy sylwestrowej. Bo w końcu jak policjant miałby sprawdzić, czy dany pojazd faktycznie jest uszkodzony?
Surowe kary za niedotrzymanie obostrzeń
Egekwowanie obecnych zakazów i nakazów wychodzi różnie. Najlepiej widać to w przypadku licznych strajków, które miały miejsce w ostatnich tygodniach. Sami rządzący również nie przestrzegają obostrzeń, które mają być „kluczowe w walce z pandemią”. Mieliśmy na przykład głośne urodziny Radia Maryja czy niestosowanie się do nakazu noszenia maseczek ze strony posłów.
Polacy więc nie bardzo przejmują się obostrzeniami, co zapewne zaowocuje ciekawą nocą sylwestrową. Jednakże rzecznik GiS Jan Bondar grzmi, że czekają nas surowe kary za łamanie rozporządzeń w sprawie koronawirusa:
Za przewinienia w zakresie złamania przepisów epidemicznych dotyczących ograniczeń działalności gospodarczych kary wynoszą od 10 do 30 tys. zł. Ja nie wierzę, żeby w ogóle byli jacyś turyści.
Źródło: popularne.pl
