Koszmarnego odkrycia doznali pracownicy służb weterynaryjnych, gdy weszli w asyście policji na teren jednej z posesji w Radości w warszawskiej dzielnicy Wawer. Zastali tam suczkę, która mieszkała w kartonie ustawionym na betonie przy gołębniku. Podłoga tekturowego pudełka była wygryziona z głodu. W misce suczki zamiast wody czy jedzenia leżały liście.
Instytucją, która jako pierwsza zwróciła uwagę na zaniedbanego psa był Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Jego pracownicy podczas kontroli na terenie posesji, zwrócili uwagę na stan psa oraz warunki w jakich przebywał – czyli wspomniany wcześniej karton na betonie.
– Od kiedy pomagamy zwierzętom nie widzieliśmy jeszcze takiego dramatu… – napisali przedstawiciele Specjalistycznej Jednostki Ratownictwa Weterynaryjnego (SJRW).
Poniżej prezentujemy galerię wykonaną przez pracowników SJRW podczas interwencji na terenie posesji w Radości:
Pies został odebrany przy udziale policji oraz pracowników SJRW. Następne został przewieziony do lecznicy weterynaryjnej na Natolinie w Warszawie. Tam po zważeniu okazało się, że suczka waży 6 kg (red. z czego połowa wagi to guzy na obu listwach mlecznych) oraz, że ma około 19 lat.
– Obecnie trwają badania, rokowania są bardzo słabe – czytamy na profilu SJRW.
Temat poruszył także użytkowników Facebooka. Pod postem fundacji pojawiło się bardzo dużo wzruszających komentarzy.
– 19 lat dramatu[…] jak to zobaczyłam serce mi się rozsypało – piszę pani Monika
– Warto pomagać… ta sunia zasługuje na przynajmniej troszeczkę normalnego życia – dodaje pan Dariusz.
– Biedna psinka, trafiła na bardzo złych ludzi – komentuje pani Lidia
Według informacji uzyskanych od przedstawicieli służb weterynaryjnych – na tę chwilę zostało złożone zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez właściciela. Piesek został przekazany do Fundacji Futrzaki – która zbiera na jego leczenie.
Źródło: goniec.pl
