Polska

„Ja już nie jestem panem po czterdziestce, ale panem pod pięćdziesiątkę” – Duda zacząl dbać o swoje zdrowie

Andrzej Duda został postawiony przez swojego lekarza przed niełatwym wyborem. Jednak prezydent postanowił zmienić swoje dotychczasowe życie i nareszcie zadbać o zdrowie, teraz nie ma już odwrotu.

Andrzej Duda nie może narzekać, jeżeli chodzi o aparycję. Co by nie mówić nasz prezydent na wszelkich wystąpieniach wygląda po prostu dobrze, ale taka sylwetka nie bierze się z niczego. Co ciekawe, Duda ma teraz dodatkową motywację do kolejnych ćwiczeń, ponieważ lekarz przekonał go, aby w końcu skończył ze swoim nałogiem.

Andrzej Duda w końcu zadbało swoje zdrowie

Palenie jest wciąż bardzo popularnym nałogiem wśród Polaków. Co prawda odsetek palaczy znacząco zmalał, ale nadal przemysł tytoniowy w naszym kraju kwitnie w najlepsze. Również prezydent Andrzej Duda lubił sobie co jakiś czas puścić dymka, mimo że jak każdy wie, co się z tym wiąże.

Rak płuc to najczęściej stosowany straszak na palaczy, jednak palenie papierosów wiąże się z wieloma innymi chorobami, które są równie niebezpieczne. Właśnie dlatego za namową lekarza prezydent w końcu zdecydował się ostatecznie rzucić swój nałóg, który znacząco skraca życie.

Jednak rzucenie palenia wiąże się z nieprzyjemnymi efektami ubocznymi. Każdy, kto chociaż raz próbował osiągnąć ten niełatwy cel wie doskonale, że w walce z głodem nikotynowym często sięgamy po różnego rodzaju przekąski. To zaś bardzo negatywnie odbija się na naszej sylwetce, a prezydent nie ma zamiaru rezygnować ze swojego aktualnego wyglądu.

– Ja już nie jestem panem po czterdziestce, ale panem pod pięćdziesiątkę. Śmieję się z tego. Żona też się ze mnie śmieje – wspomina żartobliwie prezydent.

Dlatego Andrzej Duda postanowił w walce z niechcianymi kilogramami sięgnąć po dodatkowe ćwiczenia. W tym wypadku również kluczowe okazały się rady szefa wojskowej kliniki przy ul. Szaserów, który zarekomendował prezydentowi pływanie.

Nie dziwi więc fakt, że para prezydencka w tak dużym stopniu upodobała sobie ośrodek w Promniku, gdzie prezydent może w spokoju zadbać na basenie o swoją nienaganną figurę.

Nie ulega wątpliwościom, że decyzja podjęta przez niego jest bardzo słuszna i wiele osób powinno pójść w ślady Andrzeja Dudy w walce z nałogiem. W ten sposób prezydent upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu, a mianowicie rzucił wyniszczający jego organizm nałóg, przez co zyskał dobrych kilka lat życia. Co więcej, zaczął więcej ćwiczyć, a jak każdy wie sport to zdrowie. Nie pozostaje nic innego jak pogratulować i trzymać kciuki, aby Duda nie powrócił do palenia.

 

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close