Polska

Dostałeś taką wiadomość? Uważaj

Urząd Ochrony Danych Osobowych (UODO) ostrzega przedsiębiorców i apeluje do nich o czujność. W ciągu ostatnich dni do ich skrzynek mogły trafić dokumenty od oszustów. Powołują się na przepisy o RODO i przedstawiają wezwanie do zapłaty za rzekome nieprawidłowości w stosowaniu nowych przepisów.

Prezes UODO ostrzega przed próbą oszustwa, na którą mogą być narażone polskie firmy. W swojej budowie podobna jest do, występujących dosyć często do niedawna, wezwań do zapłaty za brak wpisu do rejestru firm. Przestępcy podawali nazwę bardzo bliską prawdziwej, a w liście napisanym oficjalnym językiem powoływali się na nieistniejące przepisy.

Tym razem jest podobnie. Jednak zamiast powoływać się na fikcyjny obowiązek rejestracji w nieistniejącym urzędzie oszuści próbują wykorzystać świeżość przepisów o RODO i fakt, że wielu przedsiębiorców może ich jeszcze nie znać.

W piśmie od oszustów mamy do czynienia z taką argumentacją, że po przeprowadzeniu „czynności sprawdzających” wykryto nieprawidłowości w stosowaniu przepisów RODO. Następnie pojawia się wezwanie do zapłaty „opłaty fakultatywnej” w terminie 7 dni i numer konta. Wyłudzacze grożą, że jej brak „grozi nałożeniem dodatkowej kary w wysokości do 20 mln euro lub do 4 proc. wartości wolumenu światowego obrotu przedsiębiorstwa”.

Dr Edyta Bielak-Jomaa, Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych ostrzega wszystkie osoby, które otrzymają taką korespondencję, by nie dokonywały żadnych przelewów, a o zaistniałej sytuacji powiadamiały organy ścigania. Przypomina też, że w Polsce jedyną instytucją uprawnioną do nadzoru nad przestrzeganiem przepisów o ochronie danych osobowych oraz do nakładania administracyjnych kar finansowych jest UODO.

– To już kolejna próba oszustwa z powołaniem się na RODO – wskazuje dr Edyta Bielak-Jomaa, Prezes UODO. – Na przełomie lipca i sierpnia 2018 r. niektórzy przedsiębiorcy mieli do czynienia z fałszywymi kontrolerami UODO. Teraz oszuści próbują wyłudzić pieniądze, wysyłając fałszywe wezwania do zapłaty. Ponieważ takie działanie może być prowadzone na masową skalę, zalecam szczególną ostrożność, dokładne czytanie korespondencji i weryfikowanie podmiotów, które domagają się od nas jakiejkolwiek zapłaty – radzi dr Edyta Bielak-Jomaa.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close