Ostrzeżenia IMGW dla siedmiu województw przed wichurą. RCB wysłało SMS-ami alerty do mieszkańców woj. zachodniopomorskiego i pomorskiego. „Nie wychodź z domu, jeśli nie jest to konieczne” – głosi komunikat.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w alertach umieszczonych także w mediach społecznościowych ostrzega przed wichurą i sztormem w powiatach nadmorskich. Z kolei na Zatoce Gdańskiej i Żuławach mogą nastąpić lokalne przekroczenia stanów alarmowych.
Natomiast Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia 1. stopnia przed silnym wiatrem dla siedmiu województw: lubuskiego, wielkopolskiego, łódzkiego, dolnośląskiego, opolskiego oraz całego obszaru woj. zachodniopomorskiego i pomorskiego.
Alert RCB to nowy system SMS-owego powiadamiania o zagrożeniach. Jest wykorzystywany tylko w sytuacjach nadzwyczajnych wtedy, gdy występuje duże prawdopodobieństwo bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia na znaczącym obszarze.
Wichura w całej Polsce
Z północnego zachodu napływa do Polski chłodniejsza masa powietrza polarno-morskiego. Kolejny front atmosferyczny znad zachodniej Polski, który niesie chmury i opady deszczu, w nocy dotrze do centrum i wschodnich województw – zapowiadają w prognozie dla Wirtualnej Polski synoptycy z Biura Cumulus.
Na Bałtyku sztorm osiągnie 10 stopni w skali Beauforta. W środę w ciągu dnia wiar na przeważającym obszarze Polski będzie osiągał w porywach lokalnie 80-90 km/h a na Bałtyku i w górach nawet 100 km/h i więcej.
Jarosław Turała z Meteoexpert ostrzega, że silne porywy będą powodowały szkody materialne, łamały gałęzie drzew, a nawet wyrywały drzewa z korzeniami. Wielu mieszkańców Polski musi być przygotowana, na dłuższe przerwy w dostawie energii elektrycznej.
Obok silnego wiatru przesuwający się nad naszym morzem niż przyniesie ze sobą tzw “system frontów” (czyli jeden po drugim) atmosferycznych. Oznacza to, że we środę będziemy zmagać się z opadami deszczu, które chwilami mogą być intensywne – dodaje Turała.
Poprawa pogody spodziewana jest w czwartek.
