Jan Mayzel (+91 l.) był znanym i lubianym aktorem, mężem popularnej gwiazdy kina Zofii Merle (84 l.). Zmarł nagle 28 grudnia 2021 roku, zaledwie tydzień przed swoimi urodzinami. Z powodu dużej liczby zgonów, jaka ma miejsce w ostatnich miesiącach, jego pogrzeb odbędzie się dopiero w środę, 19 stycznia. Cały czas spływają jednak kondolencje dla Zofii Merle. Przyjaciele żegnają Jana Mayzela. Padają wzruszające słowa.
Aktor Jan Mayzel, mąż aktorki Zofii Merle zmarł 28 grudnia 2021 roku. To wielka strata dla świata polskiej kultury. O jego śmierci poinformowali 30 grudnia 2021 roku jako pierwsi Izabella Olejnik i Wiktor Zborowski. Pogrzeb zmarłego aktora zaplanowano na 19 stycznia. „Msza św. żałobna odbędzie się o godzinie 10.00 w kościele pw. św. Karola Boromeusza na warszawskich Powązkach. Po niej nastąpi wyprowadzenie i złożenie Prochów w grobie rodzinnym” – taki nekrolog ukazał się w piątek, 14 stycznia w „Gazecie Wyborczej”, podpisany: żona Zofia z córką.
W tym samym wydaniu „Gazety Wyborczej’ pojawiły się również wzruszające kondolencje. Przyjaciele żegnają Jana Mayzela w pięknych, przejmujących słowach. „Wspaniały Aktor z niezwykłą prawdą i charyzmą, Bliski nam Człowiek, Szlachetny, Prawy, Serdeczny. Niezrównany uczestnik prawie wszystkich manifestacji, Człowiek innego Pokolenia i Charakteru” – czytamy.
Dalej jest równie wzruszająco:
Panie Janie, kiedy po ciężkiej chorobie powiedział mi Pan w listopadzie,że wyszedł na własne żądanie ze szpitala,bo musi Pan jeszcze zagrać dwa przedstawienia w teatrze- nie powtórzę co Panu powiedziałam.Po paru dniach zadzwonił Pan i powiedział”Widzisz, zagrałem oba przedstawienia i nie umarłem, he, he, he „
Jan Mayzel znany był z takich produkcji jak: „Tygrysy Europy”, „Rozmowy kontrolowane”, „Kingsajz”, „Kariera Nikodema Dyzmy”, „Co mi zrobisz jak mnie złapiesz”. Polacy pokochali go najbardziej za role w „Misiu”, „Alternatywach 4” czy „Matkach, żonach i kochankach”. Warto przypomnieć, że w 2013 roku para aktorska (Jan Mayzel i Zofia Merle) przeżyła wielką, rodzinną tragedię. Małżonkowie stracili jedyne dziecko, syna Marcina (+42 l.). Był on drugim reżyserem serialu „Na dobre i na złe”. Zmarł wskutek ciężkiej choroby i został pochowany na Starych Powązkach w Warszawie. Tu także spocznie jego ojciec.
Źródło: se.pl