Trwa kolejny dzień inwazji wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy. W związku z ciężką sytuacją w tym kraju wiele osób zaangażowało się w pomoc na rzecz uchodźców. Jedną z nich jest była żona Kamila Durczoka Marianna Dufek.
Marianna Dufek wraz ze swoim synem Kamilem Juniorem postanowiła pomóc w zapewnieniu uciekinierom z Ukrainy odpowiednich warunków do życia. Co ciekawe, była żona Kamila Durczoka sama ma problemy. Według mediów bank chciał zająć jej mieszkanie z powodu podrobionego przez dziennikarza podpisu.
Była żona Kamila Durczoka pomaga ukraińskim uchodźcom
Teraz była żona Kamila Durczoka, mimo ciężkiej sytuacji, zaangażowała się w pomoc na rzecz ukraińskich uchodźców.
Dziennikarka od dawna podkreśla, że czuje się niesamowicie mocno związana z naszymi wschodnimi sąsiadami. Była żona Kamila Durczoka ma na Ukrainie wielu bliskich, dlatego też nie wyobraża sobie siedzieć bezczynnie i patrzeć na ich krzywdę.
-Wielokrotnie bywałam we Lwowie, Odessie, w Kijowie, mam tam przyjaciół, ulubione miejsca. Trzy lata temu, na prośbę syna pojechaliśmy do Czarnobyla, tego co tam zobaczyliśmy, nie da się zapomnieć — wyznała Marianna Dufek.
Była żona Kamila Durczoka i jej syn Kamil razem z przyjaciółmi gwiazdy z Fundacji Giesche oraz Fabryki Porcelany w Katowicach, urządzili miejsce, w którym może zatrzymać się aż 45 uchodźców z Ukrainy. Prace zajęły Mariannie Dufek i jej bliskim cztery dni.
-Cieszę się, że mogłam ofiarować swoją pracę fizyczną przy sprzątaniu, układaniu rzeczy, zapełnianiu spiżarni. Pozytywnie zajęło to moją głowę — opowiada Marianna Dufek.
Źródło: lelum.pl