Nie żyje Ewa Ziembińska-Sobczak. O jej śmierci poinformował Olsztyński Teatr Lalek, z którym aktorka współpracowała od 1975 roku. Jej nagłe odejście zmusiło bliskich do apelu o pomoc.
Ewa Ziembińska-Sobczak od jakiegoś czasu była już na emeryturze. Mimo to wciąż była związana z Olsztyńskim Teatrem Lalek. Kobieta opiekowała się też wieloma bezdomnymi zwierzętami.
Aktorka na olsztyńskiej scenie pojawiała się w takich spektaklach jak m.in. „Cykor”, „Niebieski ptak”, „Pinokio”, „Szałaputki” czy też „Na Olimpie – Historie z mitów greckich”. Za swoją pracę była kilkukrotnie odznaczana.
Ewa Ziembińska-Sobczak w 2003 roku otrzymała m.in. Srebrny Krzyż Zasługi i nagrodę prezydenta Olsztyna za działalność w dziedzinie kultury. Ludzie cenili ją za niezwykłe role, ale też za dobre serce.
– „Ewa spędziła na scenie wiele lat, kreując cudowne role, które wzruszały i bawiły widzów. Będziemy pamiętać ją jako osobę dobrą, o ogromnym sercu do ludzi i zwierząt. Jej empatia i ciepło rozgrzewały wszystkie kąty naszego Teatru. W tym bolesnym dla nas wszystkich dniu składamy najszczersze kondolencje całej Rodzinie oraz Najbliższym. Dodatkowo pragniemy przekazać informację, która otrzymaliśmy od bliskich Ewy… Jeśli ktoś mógłby pomóc, to prosimy o kontakt” – czytamy w poście, który opublikował Olsztyński Teatr Lalek.
Ewa Ziembińska-Sobczak miała wielkie serce i zajmowała się opieką nad bezdomnymi kotami. Było ich kilkadziesiąt, jednak teraz, gdy jej zabrakło, pilnie poszukiwany jest dom dla kilku domowych futrzaków.
– „Dzisiaj, jeden z trudniejszych dni w życiu… Odeszła jedna z najlepszych kobiet na świecie, miłośniczka kotów, nasza Ewa Ziembińska. Kilkadziesiąt lat zajmowała się kilkudziesięcioma kotami bezdomnymi. Między innymi stadem pod Uranią… Odeszła, ale zostało siedem kotów domowych. W tej chwili to jest priorytetem! Na cito szukamy domów dla futer. Proszę pisać na priv jeśli ktoś ma jakiś pomysł, miejsce u siebie… Błagam o pomoc!!!” – brzmi prośba najbliższych.
Źródło: twojenowinki.pl
