Edyta Górniak od kilku lat nie kryje się ze swoimi poglądami dotyczącymi duchowości. Te w oczach wielu są naprawdę kontrowersyjne. Wokalistka właśnie podzieliła się kolejnym niepopularnym stwierdzeniem. Uważa, że potrafi skontaktować się ze zmarłymi.
Piosenkarka starała się też wytłumaczyć fance w mediach społecznościowych, jak należy to rozumieć. Z kim udało jej się porozmawiać?
Edyta Górniak kontaktuje się ze zmarłymi
Wydawać by się mogło, że jakikolwiek kontakt z osobami zmarłymi to wątek wyciągnięty z książek fantasy czy science-fiction. Górniak uważa jednak, że przy odpowiednim otwarciu swojej percepcji można skontaktować się z nieżyjącymi bliskimi.
Tłumacząc to swoim odbiorcom, porównała taki kontakt do wiatru. Jak twierdzi, nie da się go zobaczyć, ale nie sposób zignorować jego istnienie, bo przecież jest wyczuwalny. Z kim więc udało jej się w ten sposób porozumieć?
Edyta Górniak kontaktowała się z ojcem
Jak wyjawiła piosenkarka, w ramach tego nietypowego kontaktu udało jej się “porozmawiać” z własnym tatą. Ten nie żyje już od 17 lat. Mało tego, nawet za życia miał bardzo skromny kontakt ze swoją córką. Pozostawił swoją rodzinę, choć później wspierał Edytę jako jej wierny fan.
Mogłoby się więc wydawać, że Górniak absolutnie nie będzie miała ochoty, by nawet po śmierci kontaktować się z tatą, który nie było obecny w jej życiu. Widocznie jednak w ten metafizyczny sposób udało im się coś wyjaśnić. Sama zainteresowana nie rozwodziła się jednak nad tym, co dokładnie przekazuje jej tata.
Edyta Górniak i jej wierzenia
Kontakt ze zmarłymi to niejedyna nietypowa kwestia, w którą wierzy Edyta Górniak . Ta jakiś czas temu zarzekała się, że postać polskiej wokalistki to raptem któreś wcielenie jej osobowości. Twierdziła wówczas, że tak naprawdę istnieje już od kilku tysięcy lat.
Choć te i wiele innych, podobnych stwierdzeń sprawiły, że Edyta Górniak jest już nieco inaczej postrzegana przez opinię publiczną, sama zainteresowana się tym nie przejmuje. Konsekwentnie szerzy swoje teorie, a po jej mediach społecznościowych widać, że ma pewne grono wiernych odbiorców.
Źródło: lelum.pl