Kino i muzyka

Bronisław Cieślak wyjawił prawdę o ojcostwie. „Najbardziej żałuję, że wychowałem moje dzieci przez telefon”

Bronisław Cieślak był uwielbianym i rozchwytywanym aktorem. Godziny spędzone na planach filmowych wpłynęły na jego rodzinę. Kilka lat przed śmiercią aktor powiedział, czego żałuje. Najbardziej żałuję, że wychowałem moje dzieci przez telefon – wyznał w rozmowie z magazynem Show.

Bronisław Cieślak wyjawił prawdę o ojcostwie. "Najbardziej żałuję, że wychowałem moje dzieci przez telefon"

Słynny komisarz Borewicz to postać znana pokoleniom Polaków. Po latach aktor dał sobie przypomnieć w serialu pt. Malanowski i partnerzy. Kiedy dowiedział się o swojej chorobie, postanowił skupić się na zdrowiu i rodzinie.

Sławę przyniosła mu rola Sławka w serialu „07 zgłoś się”. Okazuje się jednak, że zapracowany aktor zaniedbywał nieco swoje ojcowskie obowiązki. Natłok pracy sprawił, że nie był obecny w życiu dzieci.

Kilka lat temu w rozmowie z „Show” zdradził, że jego życie rodzinne było skomplikowane. Aktor wyznał wówczas, że wychowywał dzieci przez telefon i nie był wzorowym ojcem.

Najbardziej żałuję, że wychowałem moje dzieci przez telefon. Nie było mnie w domu, nie chodziłem na wywiadówki. Nie byłem wzorowym ojcem. Może dlatego żadne z moich dzieci nie tylko nie chciało zostać aktorem, ale nawet nie imponowało im, że byłem Borewiczem – wyznał w rozmowie z magazynem.

Dzieci aktora nigdy nie interesowały się aktorstwem. Najstarsza córka skończyła rekreację i turystykę, młodsza została tłumaczem, a najmłodszy syn studiował filozofię.

To o jego przyszłość obawiał się Bronisław najbardziej.

Zastanawiamy się, co prawda z żoną, co taki filozof może robić po studiach. Zresztą m.in. dlatego muszę dalej pracować – podzielił się swoimi obawami na łamach magazynu.

Bronisław Cieślak w młodości również zdecydował się na niecodzienny kierunek. W latach 1963-1968 studiował etnografię na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Nie pracował jednak w wyuczonym zawodzie, bo rozpoczął pracę jako dziennikarz w Polskim Radiu.

Źródło: lelum.pl, pomponik.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close