Wiadomości

Zbigniew Ziobro: Donald Tusk i Ewa Kopacz przed Trybunał Stanu

Byli premierzy Donald Tusk i Ewa Kopacz „z całą pewnością” powinni stanąć przed Trybunałem Stanu – ocenił minister sprawiedliwości i prokurator generalny oraz szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. Według niego Tusk i Kopacz wiedzieli o rosnącej luce VAT za ich rządów, ale nie reagowali.

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro / Maciej Kulczyński /PAP

Ziobro pytany w niedzielę w TVP Info, czy byli premierzy Donald Tusk i Ewa Kopacz powinni stanąć przed Trybunałem Stanu, odparł, że „z całą pewnością powinni stanąć”. „Dlatego, że oni doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że na przestrzeni kilku lat długich lat ich rządów, rok do roku zwiększa się luka VAT-owska i jedynym wytłumaczeniem tej sytuacji był proceder przestępczy związany z wyprowadzonym VAT” – powiedział.

Ziobro poinformował, że „analizy, jakie znalazły się w ówczesnych raportach policji, Centralnego Biura Śledczego, potwierdzały, że oni (Tusk i Kopacz – PAP) wiedzieli, że tak się dzieje i nic nie robili”. Minister dodał, że przedsiębiorcy „już w 2011 roku pisali monity do premiera Tuska i do ministra (finansów Jacka) Rostowskiego, wskazując na tę patologię i nic – nie było odzewu, tak jakby było przyzwolenie, tak jakby była ochrona tych grup przestępczych”. „Oni wiedzieli, a nie reagowali. Za to powinni odpowiedzieć” – podkreślił.

Szef resortu sprawiedliwości zwrócił też uwagę, że Donald Tusk i Platforma Obywatelska nie wprowadziły konfiskaty rozszerzonej, czyli – jak podkreślił „rozwiązań, które przygotowałem już w 2007 roku, i które teraz, na nowo w 2017 roku wprowadziliśmy w życie, mogliśmy je zastosować”.

Przypomniał o niedawnym przejęciu dzięki takim rozwiązaniom 1,4 mld zł z kartelu narkotykowego z Ameryki Południowej. „Można było te pieniądze przejmować w okresie rządów Platformy, tylko że oni nie chcieli tego robić” – zauważył. Zaznaczył, że „wszystkie kraje Unii Europejskiej wprowadziły wcześniej konfiskatę rozszerzoną, a z jakiegoś powodu oni tego nie chcieli robić. Podobnie nie chcieli widzieć sprawy VAT-u, a to daje do myślenia” – powiedział.

Przygotowana w resorcie sprawiedliwości i uchwalona w 2017 roku nowelizacja Kodeksu karnego ws. konfiskaty rozszerzonej, czyli m.in. przeniesienia ciężaru udowodnienia legalnego pochodzenia mienia na oskarżonego, ma uderzać „w oszustów gospodarczych działających wbrew zasadom uczciwej konkurencji” oraz „uniemożliwić czerpanie korzyści z nielegalnie zdobytych majątków”. Zmiana wprowadziła m.in. możliwość przepadku przedsiębiorstwa, gdyby przy jego pomocy popełniono groźne przestępstwo – prania brudnych pieniędzy czy wyłudzenia podatków.

Źródło: fakty.interia.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

3 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

3 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

3 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

3 tygodnie temu

Nie żyje Jadwiga Staniszkis. Profesor miała problemy ze zdrowiem

Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…

3 tygodnie temu

Niska inflacja odbije się na emerytach. Dostaną mniej pieniędzy?

Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…

3 tygodnie temu