Zaginął dokładnie rok temu. Policja właśnie ujawniła porażającą prawdę o zakończeniu poszukiwań

Chłopczyk w 2019 roku zaginął w Wielkiej Brytanii. Na ten moment służbom udało się ustalić, że został on wywieziony za granicę przez matkę. Trwają przesłuchania w sprawie, którą żyli prawie wszyscy mieszkańcy kraju.

Chłopczyk o imieniu Emmanuel zaginął pod koniec 2019 roku w Wielkiej Brytanii. Cała sprawa dosłownie zelektryzowała opinię publiczną. Społeczeństwo nie przestawało mieć nadziei na szczęśliwy finał i odnalezienie dziecka. Teraz udało się ustalić, iż prawdopodobnie przebywa z matką w Niemczech.

Chłopczyk od roku był poszukiwany. Udało się ustalić, że przebywa z matką w Niemczech

Dziecka szukała cała rodzina. Następnie w sprawę zaangażowała się zarówno policja, jak również sądy. Jeszcze w listopadzie bieżącego roku sędzia, który nadzorował poszukiwania, apelował o pomoc w odnalezieniu chłopca.

Obecnie dwuletni chłopczyk został namierzony w Niemczech. Jak wynika z doniesień mediów, jest zupełnie zdrowy. Przez cały czas przebywał ze swoją matką w kilku państwach: Niemczech, Szwajcarii, Austrii, a także innych krajach europejskich.

W 2019 roku, kiedy Emmanuel Biendarra miał zaledwie roczek, mieszkał ze swoim ojcem w miejscowości Kent. Jego rodzice byli w tamtym czasie w separacji i to właśnie jemu przydzieli prawo do opieki nad dzieckiem zgodnie z wyrokiem sądu.

Postanowieniem sądu było również, aby chłopczyk widywał swoją matkę zazwyczaj w ciągu weekendów. Ostatnie tego typu spotkanie zostało wyznaczone na 31 listopada oraz 1 grudnia 2019 roku.

Po tej dacie niestety ślad po dziecku dosłownie zniknął. Ojciec chłopca od początku podejrzewał, że za wszystkim stoi matka Emmanuela. Niestety nie posiadał żadnych dowodów na to, że to faktycznie ona porwała dziecko.

Choć mężczyzna nie był w stanie w jakikolwiek sposób udowodnić, że to matka porwała chłopca, z nią również urwał się kontakt. Przez cały rok, zarówno rodzina, policja, jak i sądy był zaangażowane w poszukiwania malucha.

Porwania rodzicielskie niestety są dość częstymi sytuacjami. Zazwyczaj jeden z rodziców nie jest w stanie pogodzić się z wyrokiem sądu, który przyznaje opiekę drugiemu z nich. Wówczas stara się siłą odebrać dziecko.

Porwanie rodzicielskie ma miejsce w przypadku, gdy jedno z rodziców bez woli oraz wiedzy drugiego wywozi dziecko lub zatrzymuje na stałe pod pretekstem krótkotrwałego pobytu. Taki czyn powinien zostać natychmiast zgłoszony na policję. W Polsce za uprowadzenie osoby małoletnie poniżej 15. roku życia lub osobę nieporadną ze względu na jej stan psychiczny czy fizyczny, grozi do trzech lat pozbawienia wolności.

Źródło: pikio.pl