Ważne słowa prezydenta Dudy w 102. rocznicę Bitwy Warszawskiej. Mówi o potencjalnych agresorach

W tym roku Święto Wojska Polskiego obchodzone było w cieniu trwającej w Ukrainie wojny z Rosją i wydatków ponoszonych przez nasz rząd dla poprawy obronności. – Ponosimy je, abyśmy byli w stanie nie tylko obronić się sami, ale byśmy nie musieli się bronić – podkreślił w przemówieniu prezydent Andrzej Duda (50 l.).

W poniedziałek 15 sierpnia, w 102. rocznicę Bitwy Warszawskiej obchodzimy Święto Wojska Polskiego. Największe wydarzenie centralne odbyło się na placu marsz. Józefa Piłsudskiego w stolicy. Wzięli w nim udział m.in. prezydent Andrzej Duda z małżonką, marszałek Sejmu Elżbieta Witek (65 l.) i premier Mateusz Morawiecki (54 l.). Tegoroczne przemówienia polityków nawiązywały do trwającej w Ukrainie rosyjskiej inwazji. W związku z groźnymi zapędami Kremla polskie wojsko będzie wyposażane w nowy sprzęt.

– Jakie są dzisiaj nasze zadania? Przede wszystkim wzmacnianie bezpieczeństwa. Ogromnie uległo ono wzmocnieniu od czasu początku rosyjskiej agresji. Mamy na naszej ziemi tysiące żołnierzy sojuszniczych, najnowocześniejsze uzbrojenie. Ogromne wydatki, które trzeba ponieść na wyposażenie armii, na bezpieczeństwo, wydatki obronne służą temu właśnie, aby nikt nas nie zaatakował. Aby mieć taki potencjał, którego się będą obawiali wszyscy potencjalni agresorzy – podkreślił Andrzej Duda.

Do wydatków w swoim przemówieniu nawiązał też minister obrony narodowej, wicepremier Mariusz Błaszczak (53 l.), który przypomniał słowa Józefa Piłsudskiego (†67). – „Niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale i bardzo kosztownym”. Dlatego, by utrzymać niepodległość, musimy inwestować w wojsko, sprzęt wojskowy i infrastrukturę – powiedział Błaszczak.

Decyzją MON polskie wojsko będzie w przyszłości wyposażone m.in. w amerykańskie czołgi Abrams i haubice z Korei Południowej.

Prezydent Andrzej Duda w swoim przemówieniu wyraził uznanie dla obecnego szefa MON, wicepremiera Błaszczaka. ale też dla jego poprzednika Antoniego Macierewicza, za decyzje o zwiększeniu liczebności armii, powołaniu WOT, „które tak znakomicie sprawdziły się w tak wielu trudnych sytuacjach na przestrzeni ostatnich lat”.

Źródło: se.pl