W szafce nastolatka znaleziono narkotyki. Afera w jednej z warszawskich szkół

Pani sprzątająca w szkole poczuła specyficzny zapach wydobywający się z jednej z szafek. O sprawie poinformowała dyrektora. Okazało się, że uczeń trzymał w niej marihuanę. Policja zabezpieczyła torebkę, w której znajdowało się 8 gramów suszu.

W szkolnej szafce znaleziono marihuanę

Dyrektor szkoły przy ulicy Międzyborskiej w Warszawie wezwał wspólny patrol straży miejskiej i policji, po tym, jak pani sprzątająca poinformowała go, że w jednej z uczniowskich szafek mogą być schowane narkotyki. Kobietę zaalarmował dziwny zapach wydobywający się z tego miejsca.

Właścicielem szafki okazał się 16-latek, który w asyście dyrektora i patrolu otworzył drzwiczki i wyjął kolorową torebkę, w której był susz roślinny.

Następnie na komendzie przy ulicy Grenadierów zbadano zawartość torebki. Narkotest wykazał, że była to marihuana o wadze ponad 8 gramów. Nastolatek trafił pod opiekę opiekuna prawnego:

– Pani, która zawiadomiła dyrektora, wykazała się odpowiedzialnością. Na pewno uratowała tym samym zdrowie nastolatka – przekazał referat prasowy Straży Miejskiej.

Marihuana i jej wpływ na zdrowie nastolatków

Marihuana, potocznie nazywana „maryśką” lub „trawką”, zaliczana jest do narkotyków miękkich. Główną substancją toksyczną w marihuanie jest THC (delta-9-tetrahydrocannabinol).

Zdaniem specjalistów uzależnienie od marihuany może doprowadzić do nowotworów układu pokarmowego i oddechowego. Ponadto marihuana obniża koncentrację i negatywnie wpływa na zdolności intelektualne.

Statystyki mówią, że eksperymentowanie z używkami jest codziennością dla wielu nastolatków.

Badania przeprowadzone na zlecenie „Rzeczpospolitej” wykazały, że aż 71 proc. z nich próbowało marihuany. To właśnie ona, obok alkoholu, papierosów i napojów energetycznych jest najchętniej wybieraną używką.

Naukowcy twierdzą, że nawet jednorazowe zapalenie marihuany przed 14. rokiem życia, może doprowadzić do zmian w mózgu.

Źródło: parenting.pl