Ryszard Terlecki zakażony koronawirusem. „Posłom życzę zdrowia i oleju w głowie”

Ryszard Terlecki zaprzecza, że wziął dziś udział w obradach Sejmu, wiedząc, że jest zakażony COVID-19. „Test wykonałem już po udziale w obradach Sejmu. Na salę nie wróciłem” – informuje wicemarszałek, zwracając się jednocześnie do posłów opozycji zdaniem: „oprócz zdrowia życzę odrobiny oleju w głowie”.

Same obrady Sejmu nie odbyły się bez incydentów związanych z pandemią koronawirusa. Wszyscy posłowie zostali poinstruowani, że muszą mieć założone maseczki. Mimo apeli, trzech posłów Konfederacji uznało, że maseczek nosić nie będą. W efekcie Grzegorz Braun, Konrad Berkowicz i Jakub Kulesza zostali wyproszeni z sali plenarnej. Nagle do mediów trafiła wiadomość, że zakażony COVID-19 jest natomiast Ryszard Terlecki. W związku z tym poseł Konfederacji Artur Dziambor całą sytuację zaczął komentować na Twitterze:

„To wiem dlaczego trzeba było wykluczyć kilku posłów Konfederacji. Jutro na głosowaniach nie będzie kilku posłów partii rządzącej. Wszyscy, którzy mieli kontakt, powinni za chwilę dostać od Sanepidu info o kwarantannie. Panu Ryszardowi Terleckiemu życzę zdrowia”:

Po pewnym czasie Ryszard Terlecki napisał na swoim koncie na Twitterze: „Posłom opozycji oprócz zdrowia życzę odrobiny oleju w głowie. Rutynowy test, który wypadł pozytywnie, wykonałem już po moim udziale w rannych obradach Sejmu. Jasne, że na salę nie wróciłem. Posłów, którzy kłamią w tej sprawie, nie warto poważnie traktować”:

Wicemarszałek Ryszard Terlecki widoczny był na początku dzisiejszego posiedzenia. Na nagraniach z kamery umieszczonej w Sejmie widać było, jak wita się z kilkoma osobami oraz zasiada koło prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w sejmowej ławie. Z dostępnych obecnie informacji wynika, że marszałek Elżbieta Witek jest zdrowa tak jak i inni marszałkowie.

Źródło: onet.pl